Beniowski Beniowski
125
BLOG

Janke, Czuchnowski, Grochal. O groźnych hipotezach

Beniowski Beniowski Polityka Obserwuj notkę 28

W dzisiejszej Rzeczpospolitej dwugłos o badaniu tragedii Smoleńskiej. Dyskutującymi - Igor Janke i Bronisław Wildstein. Pierwszy z nich pisze:
„Coraz częściej pojawia się pytanie, czy mógł to być zamach. Pada argument, że każdą możliwość trzeba brać pod uwagę. Ale kiedy jeden mówi: „zastanówmy się”, następny szuka argumentów za taką opcją, trzeci stawia właściwie już tezę – „tak, to mogli być Rosjanie”.”
Janke wskazuje na istotny problem – wyważone komentarze i hipotezy, poprzez system wzajemnego nakręcania się komentatorów, blogerów, dziennikarzy, zamieniają się w mocne tezy, które nie mają dziś potwierdzenia w twardych danych. Konsekwencją może być pogorszenie się stosunków Polska-Rosja.
Co jednak z hipotezami mówiącymi o domniemanych naciskach Lecha Kaczyńskiego na lądowanie w Smoleńsku? Podlegają one takim samym regułom, jak te dotyczące roli Rosjan w tragedii. Ktoś rzuci sugestię o nagranych głosach z kabiny pasażerskiej, inny wspomni o groźbie utraty pracy przez pilota, Gazeta Wyborcza opublikuje artykuł prezentujący jedną z wersji lądowania w Gruzji. Wnioski nasuwają się same. Co jest konsekwencją w tym przypadku? Podważanie dobrego imienia Lecha Kaczyńskiego, który w przeciwieństwie do Rosjan, już nie przedstawi swojej wersji zdarzenia.
Pytanie jest o tyle ważne, że Wojciech Czuchnowski, Renata Grochal w sobotniej Wyborzej, dokonują tego samego zabiegu, co Igor Janke w dzisiejszej Rzeczpospolitej. Publicyści Gazety Wyborczej rekonstruują zachowanie się prezydenta w trakcie podróży samolotem. W kontekście katastrofy artykuł rodzi w czytelniku pytanie – czy i tak nie było tym razem? Odpowiedź przychodzi szybko: skoro zachował się tak raz, mógł zachować się i drugi.
Igor Janke natomiast stara się określić strukturę interesów władz Rosji i udowodnić, że „nieracjonalne” byłoby dokonanie przez nich takiego zamachu. Dziennikarz Rzeczpospolitej i gospodarz Salonuu24 sam zadaje pytanie – czy opłacało się Rosjanom dokonać zamachu? Odpowiada na nie przecząco. Skoro się nie opłacało to najpewniej nie było zamachu.
Dwa artykuły są ważne, gdyż skłaniają do postawienia zasadniczego pytania. Jeśli istnieją hipotezy co do katastrofy Smoleńskiej, które z jakiegoś powodu można uznać za groźne (nie ważne, czy dla stosunków z Rosją, czy dobrego imienia Lecha Kaczyńskiego), to czy powinniśmy ich unikać?
Każda hipoteza dotycząca wypadku obarcza ktoś winą. Jeśli chcemy, aby pytanie nie narażały żadnej ze stron, po prostu przyznajmy, że winna była tylko i wyłącznie pogoda.
Beniowski
O mnie Beniowski

Jestem na tyle odważny, żeby powiedzieć - "Król jest nagi". Lubię podróże - ta obecna prowadzi szlakami standardów. Miejmy nadzieję, że zakończy się raczej na Polach Elizejskich, czy Speakers' Corner, niż na Placu Czerwonym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka