Ukraińska a rodzima prostytucja w Polsce

By spróbować odpowiedzieć na powyższe pytanie wszedłem na portal z ogłoszeniami osób świadczących w Polsce usługi seksualne. [1]

Wyszukiwarka na tej stronie znalazła 360 anonsów kobiet deklarujących narodowość ukraińską. W raporcie opublikowanym 24.02.2025 roku Urząd do Spraw Cudzoziemców podał, że ważne zezwolenia na pobyt w Polsce posiada 1,55 mln Ukraińców. [2]

Jeżeli założymy, że wszystkie ukraińskie prostytutki ogłosiły się na wspomnianym portalu, to z powyższych danych wyjdzie nam, że liczba ukraińskich prostytutek w Polsce przeliczona na milion Ukraińców przebywających w Rzeczypospolitej wynosi:

                                                                                            360
                                                                                       ---------------- = 232 /mln
                                                                                         1,55 mln

Ta sama wyszukiwarka znalazła 4212 ogłoszeń kobiet podających narodowość polską oferujących seks za pieniądze. GUS informuje, że w czerwcu 2025 roku między Odrą a Bugiem zamieszkiwało 37,4 mln Polaków. [3]

Wobec tego, przy założeniu, że wszystkie polskie prostytutki w Polsce zamieściły anons na wzmiankowanym portalu, ich liczba w przeliczeniu na milion Polaków kształtuje się na poziomie:

                                                                                          4212
                                                                                      ---------------- = 113 /mln
                                                                                       37,4 mln

Z porównania obliczonych wskaźników wynikałoby, że ukraińskich prostytutek w Polsce jest około 2 razy więcej niż polskich w przeliczeniu na milion mieszkańców danej narodowości (232/113 ≈ 2).

W czasie, kiedy dokonywałem kwerendy, zainteresowana kobieta mogła znaleźć na omawianym portalu tylko jedno ogłoszenie ukraińskiego mężczyzny oferującego płci przeciwnej usługi seksualne w Polsce i 53 analogiczne ogłoszenia polskich mężczyzn.

Zatem rachunki podobne do wykonanych wyżej, przy założeniach podobnych do powyższych, prowadzą do następujących wyników:

• liczba mężczyzn ukraińskich parających się w Polsce prostytucją heteroseksualną, w przeliczeniu na milion Ukraińców w Polsce – 0,65,
• liczba polskich mężczyzn trudniących się w swoim kraju prostytucją heteroseksualną, w przeliczeniu na milion Polaków w Polsce – 1,42.

Jak widać proporcje w przypadku męskiej prostytucji heteroseksualnej w Polsce są chyba odwrotne niż w przypadku kobiecej – mężczyzn polskich uprawiających prostytucję heteroseksualną może być przeszło dwa razy więcej niż mężczyzn ukraińskich oddających się temu zajęciu, w przeliczeniu na milion mieszkańców danej narodowości.

Kim jest ów jedyny męski potomek ukraińskich kozaków oferujący na przejrzanym przeze mnie portalu swoje usługi paniom? Ten młodzieniec, który zamiast wymiany ognia na donbaskiej linii frontu wybrał „strzały” w objęciach rąk i nóg spragnionych dam, liczy sobie 25 lat i przedstawia się jako Dima. Dima ma 192 cm wzrostu i eksponuje na zdjęciach tors godny utrwalenia dłutem Michała Anioła. „Jeśli już dawno nie miałaś orgazmu – zadzwoń do mnie. Jeśli nie wiesz, czym jest czułość, burza emocji i pełna dominacja w łóżku – zadzwoń do mnie. Nie wiesz, czym jest squirt? Pozwól, że ci to pokażę...” – tymi słowami zachęca Dima swoje potencjalne klientki.

Przyjrzyjmy się jeszcze zamieszczonym na rzeczonym portalu ogłoszeniom mężczyzn świadczących swe usługi mężczyznom. Nie odnotowałem ani jednego ogłoszenia Ukraińca prowadzącego tego typu działalność. Wyświetliła mi się natomiast informacja o 10 ogłoszeniach Polaków zarobkujących na kontaktach homoseksualnych z udziałem własnej osoby.

Wyniki przeliczeń analogicznych do wcześniej dokonanych prezentują się więc następująco:

• liczba mężczyzn ukraińskich w Polsce uprawiających prostytucję homoseksualną, w przeliczeniu na milion Ukraińców w Polsce – 0,
• liczba mężczyzn polskich zajmujących się w Polsce prostytucją homoseksualną, w przeliczeniu na milion Polaków w Polsce – 0,27.

Liczby dotyczące męskiej prostytucji wydają się zaniżone. Być może przegląd jakiejś bardziej wyspecjalizowanej strony internetowej dostarczyłby wiarygodniejszych danych.

Jak wiadomo, prostytucja to najstarszy zawód na świecie. Popyt na płatne usługi erotyczne będzie istniał zawsze – także w Polsce. Podaż zaś jest i będzie uzależniona od kondycji materialnej, psychicznej i społecznej potencjalnych usługodawców.

Źródła:

[1] Adres portalu, z którego czerpałem dane

[2] https://www.gov.pl/web/udsc/obywatele-ukrainy-w-polsce--raport-statystyczny

[3] https://stat.gov.pl/podstawowe-dane/