Dziś zaprezentuję kolejną książeczkę z cyklu "Poradnik ksenofoba". Tym razem - Niemcy. Autorzy: Stefan Zeidenitz, Benjamin Barkow. Wybór cytatów pochodzi ode mnie. Zachęcam do przeczytania całego cyklu.
"Tożsamość narodowa
Obiegowy wizerunek, jakim cieszą się Niemcy, może doprowadzić do załamania nerwowego nawet najbardziej zagorzałego ksenofoba. Przeważnie są oni postrzegani jako naród robotów o kwadratowych szczękach, których mowa brzmi jak spłukiwanie klozetu, których samochody pod każdym względem są lepsze od innych i których drużyna piłkarska rzadko kiedy pozwala sobie na przegranie meczu. Niemiec wydawać się więc może typem praktycznie nie do ruszenia.
Lecz w rzeczywistości za tą fasadą kryje się naród pełen dramatycznych wątpliwości co do tego, gdzie się znajduje, dokąd zmierza, a nawet skąd się w ogóle wziął? Poszukując schronienia przed niepewnością tego świata, Niemiec z jednej strony chciałby polegać na porządku i organizacji, na Państwie i Bundesbanku, podczas gdy z drugiej strony azylem staje się dla niego zawsze czający się gdzieś w zakamarkach jego duszy Angst, psychoanaliza i wyższe formy kultury. (...)
Jak ich widzą inni
Uczucia, jakie Niemcy wzbudzają u przedstawicieli innych nacji, oscylują między podziwem a strachem. Rozpowszechnione jest powiedzenie, że "Niemiec albo będzie całował cię w stopy, albo skoczy ci do gardła".
Niemcy uważani są za ludzi sprawnych w działaniu, lecz samolubnych, aroganckich i apodyktycznych, a w ogóle to aż nazbyt biegłych, jeśli chodzi o przemysł i finanse. (...)
Francuzi odnoszą się do Niemców z nieufnością i pewną dozą obrzydzenia. Starają się po przyjacielsku utrzymywać ich na dystans. (...)
Charakter
W Niemczech życie, podobnie zresztą jak wszystko inne, jest sprawą nad wyraz poważną. Nawet humor nie jest tam tematem do żartów, w każdym razie poza Berlinem. Jeśli ktoś chce opowiedzieć jakiś dowcip, to niewykluczone, że zostanie poproszony o złożenie przedtem podania na piśmie. (...)
Porządek
Niemcy szczycą się wysoką skutecznością podejmowanych przez siebie działań, organizacją, dyscypliną, czystością i punktualnością. W taki właśnie sposób przejawia się Ordnung. Znaczenie tego słowa nie ogranicza sie jedynie do prostej dbałości o wygląd zewnętrzny; obejmuje ono również poprawność, stosowność, nienaganność w zachowaniu, a także mnóstwo innych, równie wspaniałych cech. Żadne słowa nie mogą być milszą dla niemieckiego ucha i serca muzyką niż: alles in Ordnung. (...)
W życiu jak na plaży
Przemożne pragnienie bezpieczeństwa w żadnej sytuacji nie ujawnia się u Niemców wyraziściej niż podczas wakacji spędzanych nad morzem. Jak świat długi i szeroki znani są oni z tego, że na każdej plaży bezpardonowo zagarniają dla siebie najlepsze miejsca. Nieważne, jak wcześnie przyjdzie człowiek na plażę, Niemcy i tak zdążą tam przed nim. Jak im sie to udaje, nie wiadomo, szczególnie że lubią sobie pohulać po barach i tawernach do późnych godzin nocnych, a nawet wczesnych porannych. (...)
Czuć się zielonym
Niemcy są bardzo przejęci problemami środowiska. "Zielona" gospodarka i "zielona" polityka są u nich daleko lepiej rozwinięte niż na przykład w Anglii, nie mówiąc już o Polsce. (...)
Religia
Zdecydowanie największy wpływ na formowanie się poglądów i postaw w społeczeństwie niemieckim miał Kościół luterański. To właśnie Biblia w tłumaczeniu Lutra ukształtowała współczesny język niemiecki i to właśnie Luter nauczał, że jednym z podstawowych obowiązków duchowych człowieka jest posłuszeństwo wobec władzy świeckiej. (...)
Stosunek do starszych
Niemcy to społeczeństwo emerytów i dopiero po przejściu na emeryturę Niemiec staje się naprawdę samodzielny i niezależny. Wtedy też może nareszcie odkryć w sobie niezmierzone pokłady konserwatyzmu i żarliwej skłonności do Ordnungu, o których nawet nie śniło mu się w latach szalonej młodości. (...)
Czas wolny i przyjemności
Czas wolny stanowi dla większości Niemców pewien problem, gdyz jak wynika z samej definicji, nikt wówczas nie mówi im, co właściwie mają robić, ani też nie ocenia, czy to, co robia, robią właściwie. Aby ten problem ominąć, Niemcy najchętniej poświęcają swój czas wolny temu, w czym czują się najlepsi - pracy. (...)
Stowarzyszenia
Niemcy uwielbiają się stowarzyszać. Powiadaja, że gdy trzech Niemców zejdzie sie razem, to zawsze wynajdą sobie jakiś powód, aby założyć zrzeszenie, klub albo choćby kółko zainteresowań.(...)
Telewizja
Telewizja niemiecka jest rozpaczliwie żałosna. Jej daniem podstawowym pozostają koszmarne produkcje importowane z USA i Europy, okraszone wyjątkowo nieporadnym i drętwym dubbingiem. Oglądanie ulubionego serialu w wersji niemieckiej może stać się naprawdę upiornym przeżyciem, kiedy usłyszy się, jak bohaterowie wydają z siebie rozmaite pomruki i warczenia, piski i kwiki oraz całą gamę innych, nieoczekiwanych dźwięków. Niemieccy spikerzy mówią gładko i płynnie jak automaty. (...)
Jedzenie i picie
Kuchnia niemiecka ma na świecie niskie notowania, gdyż w powszechnym mniemaniu korzysta wyłącznie z tłuszczów, węglowodanów i właściwie z niczego więcej. Mówi się, że przy stole dla Francuza ważna jest jakość potraw, dla Niemca - ilość, a dla Anglika - nic, oprócz dobrych manier. (...)
Picie
Co trzeci browar na świecie znajduje się w Niemczech, co jednocześnie dobitnie określa stosunek Niemców do piwa. Piwo to nawet nie tyle sposób na życie, co sama treść, istota życia, jego alfa i omega. (...)"
Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura