Polska - Meksyk 0-0
Grając słabo i brzydko można było wygrać ten mecz. Karny Lewego newralgiczny. Zawsze strzelał z patrzeniem do końca. Tym razem obrał róg bramki i strzelił za słabo. Jak nie czuł się psychicznie silnie na patrzenie do końca przy wykonywaniu jedenastki, mógł rąbać z prostego podbicia na siłę. I całkiem możliwe, żeby weszło.
Najwięksi na MŚ nie strzelali karnych m.in. Zico, Socrates, Baggio, Baresi, Asaoah Gyan, Deyna i inni. Deyna nie strzelił ważnego gola z karnego w ćwierćfinale - drugiej fazie rozgrywek na MŚ 1978 przeciwko Argentynie. Lewy dołącza więc do szacownego grona. Życie. Jeszcze myślałem, że jakby Kryśka strzelił w tej sytuacji w końcówce meczu to odkupiłby kolegę. Nie wyszło. Ale awansować wciąż możemy ?
Nasza taktyka gry predystynowana przez Czesława Michniewicza jest jak czasami z naszej szarej ligi i to sprzed kilku lat. Laga do przodu. By wyprowadzając od tyłu nie stracić piłki w środku pola i nie stworzyć dobrej okazji dla przeciwnika. Ciekawe czy od tego wybijania piłki do przodu kontuzji pachwiny nie nabawi się W. Szczęsny ?
Druga połowa lepsza, zmiana Bielika za Zalewskiego i przesunięcie Szymańskiego na lewą flankę ustabilizowały grę, ale generalnie słabo. Sytuacji na gole praktycznie nie było z obu stron, takie tylko spięcia podbramkowe.
Nasza defensywnie obudowana taktyka przypomina Grecję w 2004 roku i Portugalię z 2016 na Euro. Obie te ekipy grały średnio, ale konsekwentnie w defensywie i ugrali. Grecy ME w 2004 a Portugalia ME w 2016. Jednak nasze nadzieje są nadszarpnięte wynikiem Arabii z Argentyną i niestety za cienką grą w ofensywie.
Praktycznie nasz wczorajszy występ przeciwko Meksykowi bez sytuacji 100 procentowych. Wynik więc sprawiedliwy. Taktyka broni trenera dzisiaj w sensie porównawczym naszych pierwszych meczów na MŚ w 2002, 2006 i 2018.. Wszystkie pierwsze mecze na wspomnianych mundialach kolejno przegrywaliśmy systematycznie po 0-2 kolejno z Koreą Płd., Ekwadorem i Senegalem 1-2. A z Meksykiem punkt to punkt. Czy więc wynik remisowy jest dla nas dobry czy zły ? (będzie dobry, gdy awansujemy). By jednak awansować trzeba też wygrywać. Czy nas na to stać z Arabią Saudyjską lub Argentyną ? Zobaczymy.
Nauczyciel, pedagog specjalny, katecheta, trener UEFA A, przyjaciel osób niepełnosprawnych.
Pan Bóg, rodzina i wspólnota, miłość i przyjaźń - są w mym sercu głęboko.
Interesuję się wiarą, sportem i piłką nożną, poezją, filmem, podróżami, tańcem, muzyką i wieloma aspektami życia. :-). Bardzo lubię grać w piłkę, tenisa ziemnego, badmintona. Bardzo cieszy mnie jazda na rowerze, nartach i snurkowanie :-)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport