Bernard Bernard
92
BLOG

Debiling - czyli dlaczego może nie być komisji śledczych

Bernard Bernard Polityka Obserwuj notkę 8

Debiling, ale nie od debili tylko od bilingów. Wszyscy chcą komisji śledczych (nawet Ziobro, tylko w przyszłej kadencji Sejmu). Mam jednak wrażenie, że po wyborach zapał do komisji może znacznie się zmniejszyć. Oczywiście im posłowie bardziej teraz  się domagają komisji ds. CBA tym trudniej będzie się z tego wycofać po wyborach, więc nie wykluczone, że komisje jednak powstaną. Ale dlaczego mieliby nie chcieć komisji?

 

Odpowiedź jest prosta – „debilling”. Ujawnienie bilingów Ryszarda Krauze może nie być wygodne dla wielu osób ze wszystkich stron tzw. sceny politycznej. Kontakty z Krauzem przedstawianym jako oligarcha będą jak gorący kartofel. Ujawnienie bilingów - np. z jakimi politykami Krauze kontaktował się w ciągu ostatnich powiedzmy trzech miesięcy (a już nawet Roman Giertych mówi, ze znał się z Krauzem), więc oczyma wyobraźni widzę nagłówki w gazetach kto i ile razy do pana Krauze dzwonił, lub odwrotnie.

  

Spiskowe teorie – dlaczego Krauze pomógł Lepperowi:

 

Polityczne:

  1. Zachowanie wpływów w rządzie
  2. Zwiększenie wpływów w rządzie (Kaczmarek premierem)

Gospodarcze:

  1. Fuzja PZU i PKO BP (prezesa PZU miał już w kieszeni) – ewentualny udział w prywatyzacji, lub przejęciu udziałów Eureko
  2. Pola naftowe na Wschodzie i walka różnych służb którym mogło zależeć na utrzymaniu wpływów (przypominam ile osób z m. in. z WSI kręciło się wokół SO).
Bernard
O mnie Bernard

Niezośna lekkość wolności słowa rezerwowa: http://www.wolnoscslowa.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka