Izrael jest otoczony przez śmiertelnych wrogów, którzy, gdyby tylko mogli, wysłaliby ten naród do Allaha, czy innego boga niewiernych, bez mrugnięcia okiem. Hitler wyczyścił Europę z "żydostwa", "parchów" ku zadowoleniu i milczącej uciesze większości, również, a może nawet przede wszystkim w Polsce, ale przegrał wojnę i nie dokończył dzieła Holokaustu. Narodowcy niezadowoleni. Prawica nie pocieszona.
Izrael nie może pozwolić na zaistnienie arabskiego, muzułmańskiego nuklearnego państwa obok siebie, bo niewątpliwie prędzej czy później w tej rzeczywistości padnie ofiarą jego ataku a już na pewno szantażu. Dla świata też będzie lepiej jeśli irański reżim nie wejdzie w posiadanie broni jądrowej ani nawet nie zbliży się do niej. Celem rządu Izraela jest nie tyle storpedowanie wysiłków irańskiego reżimu w tym kierunku, co usunięcie jego samego. Stąd te dzisiejsze ataki na tamtejsze ministerstwa etc. Ma to być sygnał dla tamtejszej opozycji, która powinna skorzystać z sytuacji... o ile nie została przez reżim doszczętnie rozbita.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/binjamin-netanjahu-zabral-glos-mowi-o-zmianie-rezimu-w-teheranie/fpep9h1?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg
Izrael budzi nas ze snu. Ignorowaliśmy Putina i jego reżim, chcieliśmy udobruchać i spacyfikować go dolarami i euro, i mamy wojnę na Ukrainie. Jeśli demokratyczny świat, który ze wszystkimi swoimi słabościami jest o niebo lepszy od tamtego, nie zacznie znowu chronić swoich interesów i dbać o swoje bezpieczeństwo nie pozwalając na panoszenie się i rośnięcie w siłę antydemokratycznych i antyludzkich rezimów wokół siebie - prędzej czy później, nie dzisiaj to jutro, będzie zmuszony stanąć z nim do otwartej walki. Tylko, że wówczas możemy być już w znacznie gorszej sytuacji.
Izrael budzi nas ze snu końca historii, w którym pogrążyliśmy się po zwycięstwie nad Hitlerem i pozwoliliśmy na to, żeby zaistniały wokół nas inne, pomniejsze reżimy, które za kulisami rozwijają swój arsenał, również nuklearny i tylko czekają na odpowiedni moment, żeby w pojedynkę, albo zjednoczeni uderzyć w nas. Albo zaczniemy działać, albo nasz świat przestanie istnieć i zastąpi go ten, który katuje i morduje kobiety za odsłanianie twarzy, i nie liczy się z żadnymi prawami człowieka.
Zachód musi znowu pokazać pazury. Demokracji i jej wartości trzeba bronić. Jeśli trzeba również zbrojnie. Nie żyjemy w Raju i nie możemy ignorować rozwijającego się wokół nas zła. Zwyciężanie zła dobrem nie oznacza naiwności i ślepoty, które przynoszą jeszcze więcej cierpienia i zniszczenia.
...
Poprzedni wpis:
https://www.salon24.pl/u/bialykruk/1447860,prosze-panstwa-4-czerwca-1989-skonczyl-sie-w-polsce-czas-niewinnosci
...
Kłamstwo systemowe składa się z trzech elementów: wściekłego psa, łańcucha i budy. Wściekły pies ujada, żeby ukryć kłamstwo. Łańcuch jest po to, żeby się z niego nie urwał. Buda zaś jest po to, żeby miał się gdzie schować, kiedy prawa wyjdzie na jaw. Zwyczajne kłamstwo jest jak wściekły pies, który ujada na wszystko, bo nie ma swojego łańcucha i budy, zanim nie przywita się z dubeltówką sprawnego myśliwego. Bo wściekłych psów się nie ujarzmia. Wściekłe psy się zabija.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka