W internecie pojawił się dramatyczny apel przewodników po muzeum Auschwitz, którym grozi upadłość z uwagi na zawieszenie administracyjne funkcjonowania Muzeum... [1]
Z treści cytowanego apelu dowiadujemy się, że dla 250 z 340 przewodników po muzeum to katastrofa finansowa.
Zatem zajmijmy się stroną finansową tego problemu.
Niedawno, bo od 1 stycznia 2020 rząd premiera Morawieckiego wprowadził minimalne wynagrodzenie dla pracownika na poziomie 2600 zł Zgodnie z tą dyspozycją - dla części pracowników uposażenie miesięczne wzrosło do kwoty 2600 zł mniej potrącenia pracodawcy jako płatnika w imieniu pracownika.
Zatem, jeżeli jednoosobowa działalność gospodarcza przewodnika po muzeum Auschwitz polega na uzyskiwaniu comiesięcznego wynagrodzenia na poziomie rzędu 2-3 tys. zł, to w sytuacji, kiedy przewodnik nie oprowadził ani jednej wycieczki w danym miesiącu, to jest to bardzo poważny problem.
Jeżeli każdy pracownik jest zobowiązany pracować przez 20 dni w miesiącu, to za wycieczkę (jedną dziennie, bo muzeum nie jest małe i trudno jest je obiec w godzinę czy dwie) , przewodnik w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej powinien otrzymać honorarium na poziomie 150 zł od wycieczki.
Jeżeli jednak mam złe wyliczenia a pracownik inkasuje za jeden dzień pracy przy oprowadzaniu wycieczek nie mniej, niż 300 zł (dwie wycieczki w ciągu dnia) to firma w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej powinna wystawić rachunek na kwotę co najmniej 6 tys. zł miesięcznie.
Ja się to ma do wynagrodzeń pracowniczych na poziomie minimalnego wynagrodzenia wypłacanego przez pracodawcę ?
I jak się to ma w sytuacji, gdy 340 przewodników dziennie oprowadza po 2 wycieczki ?
Jeżeli wycieczka chętnych liczy 10 osób, to przy dwóch wycieczkach dziennie oprowadzanych przez 340 przewodników jest to tłum ludzi w ilości blisko 7 tysięcy osób dziennie.
Chyba, że i tutaj nie mam racji a jeżeli są tylko dwie wycieczki dziennie, to co jaki okres czasu ten sam przewodnik (jest ich aż 340) ma wycieczkę po Muzeum ? Czy rzeczywiście przewodnicy po muzeum Auschwitz są w tak dramatycznej sytuacji, jak to wygląda z treści artykułu ?
Ja wiem o sytuacji pracowników stołówek szkolnych. Ponieważ dzieci w szkole nie ma, pracodawcy kucharek jako "jednoosobowa działalność gospodarcza" zawieszają działalność firmy - a pracownicy tych firm nie otrzymują w tym czasie żadnego wynagrodzenia, bo firma nie uzyskuje żadnego wynagrodzenia i jeszcze musi zwrócić pieniądze pobrane za niewydane posiłki...
-------------------------------------
[1] https://www.salon24.pl/newsroom/1028825,piotr-cywinski-szef-muzeum-auschwitz-przewodnicy-znalezli-sie-w-fatalnej-sytuacji
