Jakim bydlakiem trzeba być aby tak się zachować wobec wdowy po zamordowanym człowieku? Nikoś nigdy by na to nie pozwolił, ale że zginął to pan reżyser pojechał po bandzie - zobaczymy jak to się dla niego skończy
O upadku moralnym tego tzw. reżysera i organizatora KSW słów kilka.
Pozwolę sobie w niniejszym wpisie zacytować to co niedawno napisała w jednym z postów na Facebooku żona Nikosia odnośnie skandalicznego filmu JPG, dostępnego do dziś na Netflix. Od siebie dodam tylko, że w pełni zgadzam się z tym co napisała, a Kawulski jest dla mnie niestety po tym filmie, ale też swoim postępowaniu wobec wdowy w związku z tym powstającym haniebnym filmem, człowiekiem absolutnie bez honoru, bez empatii i bez rozumu. Tak jak zrobił to ten reżyser się po prostu nie postępuje, a kto tak postępuje wbrew zasadom powinien być określany jednoznacznie negatywnie. Mam nadzieję, że Maciej Kawulski i jego ewentualni mocodawcy za to odpowiedzą i wdowa wyciągnie wobec niego jakieś konsekwencje. Skandalem jest, że stworzył on taki film lekceważąc wdowę po zamordowanym człowieku, w dodatku wstawiając taką negatywną wymyśloną postać jak ,,Nikita" w dokładnie ten czas gdy Nikoś był z ostatnią żoną. Pomijając już w tym miejscu, że absurdalnych scen dotyczących samego Nikosia też było co nie miara. Było to moim zdaniem zamierzone i świadome, haniebne działalnie twórców tego filmidła. To karygodne i bardzo głupie postępowanie z jego tudzież ich strony. Przechodząc do rzeczy, poniżej wpis wdowy dotyczący jego postępowania.
Wpis z dnia 6 stycznia 2023 r. (Facebook profil: Edyta Skotarczak):
,,Kochani ❤️ podzielę się z Wami moimi przemyśleniami...
Pomimo tego że minął już rok od emisji skandalicznego filmu #JPG, ja wciąż nie mogę zrozumieć w jak podły sposób można było nas tak potraktować - jako najbliższe Nikodemowi osoby - znieważając nas i samego Nikosia, zakłamując historię naszego wspólnego życia wraz z naszymi małymi dziećmi, do tego robiąc to publicznie na Polskę i na cały świat....
Najsmutniejsze jest to, że osoby mi znane, które brały udział przy realizacji tego filmu niestety, ale ani jedna z nich nie sprzeciwiła się temu co ordynarnego jest przygotowywane, nie znalazła się ani jedna uczciwa i sprawiedliwa osoba, która by mi powiedziała co się dzieje za moimi i naszych dzieci plecami, a niektóre z tych osób składały mi nawet telefonicznie jak co roku życzenia urodzinowe... To jest poprostu niepojęte jak można być tak fałszywym i bezwzględnym...
Żeby tego było mało, kilka osób pisało do mnie kilkukrotnie od momentu emisji filmu że teraz cyt. ,,k... bujasz się na Nikosiu" lub, co jest wręcz śmieszne i niedorzeczne, cyt. ,,czujesz szelest monet dlatego teraz przypomniałaś sobie o Nikosiu" lub były też zarzuty i pretensje, że założyłam sobie tuż przed filmem konto na FB i opisuje prawdę o Nikosiu, o naszym związku, czy o naszym życiu rodzinnym - to im też się bardzo nie podoba... obce osoby roszczą sobie prawa do mojego męża, no fiksum-dyrdum...
Jak widać - ujawniana prawda bardzo ich boli, gdyż kompletnie rozsypuje to fałszywą narrację, którą próbują wprowadzać do przestrzeni publicznej od kilku lat niektóre ściśle powiązane ze sobą osoby...
To jest aż niebywałe, żeby w ten sposób potraktować kobietę, wdowe i dzieci, ingerując w sferę naszego prywatnego życia... A dokonują tego w większości mężczyźni, więc można to skwitować krótko ,,dżentelmeni pełną gębą"...
Zabójstwo mojego męża było najbardziej traumatycznym zdarzeniem jakie przeżyłam w życiu, a ten film jest zaraz na drugim miejscu... tylko ktoś kto przeżył coś podobnego w swoim życiu jest w stanie to zrozumieć...
Wyobraźcie sobie, kiedy obce osoby ingerują bezprawnie w Wasze życie i do tego bezczelnie śmieją się jeszcze Wam w twarz, będąc zadowolonymi z siebie, że uczestniczyli w przedsięwzięciu mającym na celu ,,uderzenie" w Was i w Waszą najbliższą rodzinę, a na koniec są jeszcze z tego dumni co Wam uczynili...
Dla zobrazowania, istotne jest iż od lata 1991 r. do kwietnia 1998 r. byliśmy z Nikodemem razem bardzo szczęśliwi i zakochani w sobie i stworzyliśmy rodzinę mając upragnione i wyczekiwane dzieci. Mój mąż z żadną z wcześniejszych kobiet nie był tak szczęśliwy jak ze mną, o czym sam pisał w listach, które są zamieszczone w mojej książce. Jak również pierwszy raz w życiu miał normalny dom o którym zawsze marzył.
W czas kiedy byliśmy szczęśliwą rodziną, wkomponowano w filmie postać jakiejś patologicznej kobiety, jakiej w życiu Nikodema nie było i nigdy z kimś takim by się nie związał. Tak jak w komponowanie w tą samą przestrzeń czasową, postaci nawiązującej do Wiesława K. która według twórców/inspiratorów filmu, była blisko Nikosia, pomimo że jest to totalna nieprawda, gdyż ja tego człowieka nigdy nawet nie poznałam. To ja wiem najlepiej kto w tamtych latach był blisko i najbliżej Nikodema - rzeczywistości nie da się zaczarować, jakby niektórzy chcieli... Jest to bezczelnie wykreowana fałszywa i bardzo krzywdząca czyjaś wizja i narracja, puszczana do przestrzeni publicznej...
W moim rozumieniu i postrzeganiu świata taka sytuacja jest po prostu niepojęta i nie do zaakceptowania, takich rzeczy nie robi się nikomu, nawet najgorszemu wrogowi... Skoro ktoś, angażuje tyle osób i wykłada miliony złotych na taki zniesławiający film, to coś poważnego musi się za tym kryć... Ale to już jest zadanie dla śledczych, gdyż jak wiadomo zazwyczaj pieniądze zostawiają ślad, a zabójstwo Nikodema od którego minęło już 9023 dni co stanowi 24 lata, 8 miesięcy i 12 dni - nadal nie zostało wyjaśnione...
Chyba, że ktoś się czegoś boi i atakuje w myśl przysłowia - ,,najlepszą obroną jest atak"... aby oczernić, zniesławić, próbować zrobić ze mnie osobę niewiarygodną i tym samym wykreować zawczasu fałszywą alternatywną rzeczywistość, czemuś i komuś służącą...
W tym filmie przekroczone zostały wszelkie granice przyzwoitości i etyki... przykro... ale dziś po roku już wiem, że był to celowy zabieg... czas pokaże co będzie dalej... kto się jeszcze kryje w cieniu i co ma na sumieniu..."
I klasycznie polecam Jej książkę Nikodem Skotarczak Nikoś Ruletka życia, dla każdego który chce sobie cokolwiek uświadomić i dowiedzieć się z rzetelnego źródła zamiast tandetnej szmiry kawula z Netflixa. Dużym plusem książki jest też kilkadziesiąt kolorwych zdjęć, listy Nikosia i dokumenty IPN.
