blueslover blueslover
1164
BLOG

Tadeusz Nalepa - Wielki Bluesman z Polski

blueslover blueslover Kultura Obserwuj notkę 25

4 marca 2007 roku zmarł Tadeusz Nalepa. Myślę, że nie muszę tu pisać żadnego panegiryku gdyż najlepiej przemówi jego muzyka. Sądzę również, że większość ludzi interesujących się czymś więcej niż sieczką prezentowaną w mediach, zna Tadeusza Nalepę, nie tak dawno był jeszcze wśród nas.


Dla mnie jest on obok Czesława Niemena największym po II Wojnie Światowej polskim muzykiem. Nalepa to człowiek o niesłychanie wysokiej kulturze muzycznej, wszechstronny kompozytor, naprawdę dobry gitarzysta i bardzo skromny, miły człowiek.
Jak zaczął ? Oddaję mu głos:

"Już od najmłodszych lat przerabialiśmy normalne gitary na elektryczne. Śpiewałem rock and rolla. Grałem w restauracjach i różnych klubach.
...chyba na poczatku 1965. Wtedy przypadkowo trafiłem na koncert Niebiesko-Czarnych. Słuchając ich pomyślałem, że taki zespół i ja potrafię zrobić. Wprawdzie mi się nie podobał śpiewający konferansjer, było za dużo solistów. Ale byłem pod wrażeniem Niemena, Burana i samej kapeli. Podobał mi się też bardzo wtedy młody Wojtek Korda. Postanowiłem zrobić coś podobnego. Zacząłem rozglądać się za muzykami. Hajdasza na siłę zabrałem na próbę i już nie wrócił do poprzedniego grania. Przypadkowo trafiłem na Staszka Guzka. Początkowo myślałem, że będzie naszym konferansjerem, później jednak stwierdziłem, że ma wyższy głos ode mnie i moglibyśmy śpiewać razem. A gdy nie chciało mi się uczyć tekstu obciążałem tym Guzka. I tak zaczął śpiewać późniejszy Stan Borys. Mieliśmy typowe problemy, brak sprzętu, brak sali do prób, byliśmy bez pieniędzy, a niektórzy z nas już mieli rodziny na utrzymaniu... Pierwszy koncert graliśmy w rzeszowskiej starej poczcie. Po tej imprezie rozeszła się taka fama, że już na drugą nie można się było przebić ani samochodem, ani pieszo. Ludzie wchodzili oknami. Poleciały szyby. To była rewolucja. Debiut był wspaniały i dał nam dużo. Przede wszystkim wiarę w siebie. Gdy pierwszy raz pojechaliśmy do Warszawy na nagrania, zostaliśmy okrzyknięci rewelacją."

Wydaje mi się, że dużo dobrego dało Nalepie poznanie rzeszowskiego poety Bogdana Loebla. Jego niebalne teksty nadawały charakterystyczny nastrój piosenkom zespołu Blackout, pierwszej poważnej grupy. Najbardziej znany skład grupy: Tadeusz Nalepa (gitara, śpiew), Mira Kubasińska (śpiew), Stanisław Guzek (śpiew), Krzysztof Dłutowski (pianino, organy), Robert Świerszcz (gitara basowa) i Józef Hajdasz (perkusja). Największym przebojem Blackout była "Anna".

Tadeusz Nalepa: "Za namową Franciszka Walickiego zaczęliśmy grać bardziej nowoczesną muzykę. To mi odpowiadało. Muzyka końca lat sześćdziesiątych na Zachodzie była bardzo drapieżna. Musieliśmy zostawić te nasze ambitne, ale zbyt ładne piosenki z okresu Blackoutów."

Blackout przekształcił się więc w Breakout - nazwa wyraźnie sugerowała przełom czyli odwrót od dotychczasowego repertuaru. Grupa wystartowała z wielkim hitem na polskim rynku muzycznym - "Gdybyś Kochał Hej".

Breakout nagrali dziesięć albumów, w tym najważniejszy Bluesbreakout lub Blues Breakout. To najważniejszy album polskiego bluesa. Skąd u Nalepy blues ?

Tadeusz Nalepa: " Jeszcze jako Blackout graliśmy z Polanami, którzy zagrali trasę z Animalsami. Piotrek Pułaski dostał od Erica Burdona oprócz gitary także komplet taśm z murzyńską muzyką bluesową. Po przesłuchaniu tych taśm odkryłem, że jest to muzyka, którą chciałbym grać. Ale nie miałem odwagi. Dopiero kiedy w 1968 w Anglii nastąpił boom bluesa, a wcześniej ukazała się płyta Mayalla i Claptona, już wiedziałem. Najbliższy skład będzie bluesowy. Koniec z wygłupami, busterami, kaczkami i woo-woo. Powyrzucałem to wszystko i do dziś nie używam."

Breakout zakończył działalność w 1981 roku, po ogłoszeniu stanu wojennego w Polsce. Nalepa kontynuował karierę solową, współpracując z wieloma znanymi i nieznanymi muzykami. Grał już tylko bluesa. Blues był bowiem muzyką jego życia.

 

EN_00132090_023.jpg EN_00132090_017.jpg

 

EN_00132090_014.jpg EN_00132090_013.jpg

 

EN_00132090_010.jpg EN_00132090_009.jpg

 

EN_00132090_022.jpg EN_00132090_008.jpg

blueslover
O mnie blueslover

Muzykę klasyczną można znaleźć na moim drugim blogu, tutaj: CLASSICAL IS WONDERFUL

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Kultura