Kampania się zaczęła. PiS przypuszcza atak medialny kupując czas antenowy i puszczając "rajskie" reklamówki, które są zaprzeczeniem działań sejmowych - sielanka to chyba jest na Jamajce a nie w Sejmie. Pozostałe ugrupowania w ferworze walki oddają tym samym pole najgroźniejszemu i na razie jedynemu przeciwnikowi. Kiedy jednak dojdzie do rozwiązania Sejmu to będziemy mięli Hoobes'owską wojnę wszystkich przeciwko wszystkim. Nie jestem historykiem ustrojów państwowych ale śmiem twierdzić, że odkąd pojawiała się prasa w jakimś państwie, to zaczynała odgrywać poważną rolę na arenia politycznej. I teraz powstaje pytanie czy kłótnie polityczne w Polsce mogą zejść jeszcze niżej w swej retoryce i chwytach marketingowych? Sądzę, że tak i pole do tego jest jeszcze duże.
Od dwóch lat obserwuję zadziwiające zjawisko w GW. Otóż kiedy rządził obóz postkomunistyczny tytuły jedynek nie były takie krzykliwe, emocjonalne. Tyle razy nie pojawiało się jak teraz nazwisko jednego z ministrów. Kiedy ponad rok temu wchodził na rynek Der Dziennik, GW pisała o tym, że Niemcy chcą w Polsce doprowadzić do tabloidyzacji mediów. Wyścigi między tymi tytułami sprawiły, że obie gazety zeszły do poziomu, którego jeszcze jakiś czas temu na pewno by się wstydziły.
I teraz wobec tego zastanawiajacy jest dla mnie następujący fakt. Na ile tablidyzacja mediów, które nadziały się na wyrazisty Rząd, który mówiąc delikatnie nie ma dobrych stosunków z "majstrimem" je tworzącym, spowodowały takie a nie inne zachowania rządzących. Weźmy chociaż ostatnie wydarzenia. Dorn nazwał się likwidatorem tej kadencji Sejmu. Zgodnie z uprawnieniami marszałkowskimi ma święte prawo zgodnie ze swoją wolą i dla dobra Polski poddawać pod głosowanie te wnioski, które będzie uważał za stosowne. Taką wiedzę posiada chyba każdy trochę rozgarnięty człowiek. Ale sprawa jest zupelnie inna z punktu widzenia opozycji. Dla niej jest jasne to, że w tej chwili ma większość i Marszałka trzeba odwołać. Odwołać go trzeba bo wypełnia swoją robotę. Dziwne ale prawdziwe.
Jaki to ma związek z polityką i mediami? Ich wzajemny wpływ jest znany. Stymulują się wzajemnie. Jakieś przecieki, ustawa pod publiczkę i wiele wiele innych tym podobnych działań. Pytanie moje jest następujące: na ile wyrazistość tego Rządu powoduje, że mamy takie media jakie mamy?. Kaczyńscy przez swoją twardą i zdecydowaną politykę wyznaczyli kształt, formę i język mediów i polityki. Wszystko jest bardziej wyrazistsze i wyostrzone. Zastanawiam się jak przekraczanie kolejnych granic wpłynie na kształtowanie się IV władzy w rzekomej IV Rzeczpospolitej?
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka