box2008 box2008
311
BLOG

Brzytwą po oczach, czyli delikatny pijar platformy

box2008 box2008 Polityka Obserwuj notkę 0

Czytam sobie rozedrganych miłośników platformy, którzy, po poniedziałkowym laniu, jakie Jarosław Kaczyński sprawił jednemu z ich salonowych pupilków, powychodzili dziś z nor i piwnic, by chwycić się brzytwy w postaci jednego zdania z książki prezesa PiS i, w co głęboko wierzę, przyszłego premiera rządu RP.

Sensu wielkiego w tym histerycznym gdakaniu nie widzę, jednak nie na tym polega jego rola, jak wytłumaczył mi, nie bezpośrednio wprawdzie, jeden z naszych współblogerów o nicu Romb. Otóż, rzecz cała sprowadza się „do prostych przekazów które mają przełożenie na zachowania elektoratu.” I to najlepiej użytych w masie przytłaczającej. Tak więc, po wczorajszych naradach w bibliotece, poszły pewnie sms-em przekazy dnia, czy jak inaczej nazywają się te instrukcje w PO, by odwrócić uwagę od klęski zaciętego Tomaszka. Strzelili i trafili, tyle że w stopę, swoją. Platforma uciekała dotąd od wszelkich trudnych tematów, jak dług publiczny, bezrobocie czy polityka zagraniczna. Konieczność przykrycia totalnej porażki, jaką dla PO było poniedziałkowe starcie JK z Lisem, zmusiła sztabowców Tuska do znalezienia tematu zastępczego, który odwrócił by wektor emocji. Niestety, szukając po omacku chwycili za brzytwę, którą, przy odrobinie pomocy, sami się pochlastają.

PS

Co wynika z prób głaskania tygrysa, zainteresowani mogą przeczytać w poprzedniej mojej notce.

box2008
O mnie box2008

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka