Wszystko pięknie:) Święta, święta, czas refleksji religijnej lub nie, jak kto woli, rodzinna atmosfera ( z akcentem na drugą sylabę:)), terror czerwonych przygłupich santaklausów i z jakichś powodów ukochanego przez stacje telewizyjne Kevina co do którego od dekady przynajmniej pewnym jest że sam w domu jest dlatego, że nikt już nie ma siły na niego patrzeć, prezenty i żarcie..
Zarcie, siedzenie, gadanie i żarcie.
A potem żarcie. Nawet lubię żarcie...ale...;)

Inne tematy w dziale Polityka