Braciamokwe Braciamokwe
216
BLOG

Młodsza siostra "brzydkiej panny bez posagu"

Braciamokwe Braciamokwe Polityka Obserwuj notkę 2

Ostatnio udało mi się obejrzeć film "Żywie Białoruś". Poruszający. Rzeczywistość jak u nas przed laty - milicja, pałowanie, jak kto podskakuje to w kamasze, żeby tam wybili mu z głowy wolnościowe ciągoty, fałszowanie wyborów niemal ostentacyjne... My na co dzień o tym już nie pamiętamy. Władza brutalna, podziały ostre, czarne i białe. Nie to, co u nas teraz, gdzie wszystko uległo zamazaniu. Relatywizm, "wszyscy byli umoczeni" więc nie może być lustracji, mamy demokrację, więc demokratycznie wybrane władze wiodą naród jak barany na oskórowanie. Owszem, można sobie ponarzekać - na niszowych portalikach. Media w ręku Waadzy dbają, by nikt się nie przebudził, nie zobaczył nagości króla w szatach ze złudzeń. Zakłamana rzeczywistość. Matriks.

Niedawno gościliśmy w domu młode małżeństwo Białorusinów - przyjechali porobić trochę zakupów w IKEI, trochę pozwiedzać. Opowiadali, że w całym Mińsku jest tylko jedna szkoła, w której dzieci mają język białoruski, że biało-czerwono-biała flaga zakazana, symbole sowieckie wciąż żywe, batko Łukaszenka... długo by mówić. Patrzyli na naszą rzeczywistość z jakimś może podziwem, a może tęsknotą. Wydawaliśmy się im wolnym światem.

My też niegdyś, udręczeni komuną, tak patrzyliśmy na mityczny "Zachód", przekonani, że jak tylko się wyrwiemy to Europa, ba, cały świat, nas życzliwie i po bratersku przygarnie... O naiwności! Kiedy w końcu "nasi" dogadali się i "komuną" jak nas wspólnie sprzedać, "Zachód" pojawił się głównie w postaci lichwiarskich banków i cwanych w oszustwach "biznesmenów". Właśnie tak - kiedy piękna panna - Polska - zerwała kajdany (a niech będzie patetycznie!), to już czekał na nią cały zastęp sutenerów, którzy najpierw wmówili jej, że jest" brzydka i bez posagu" (dziękujemy, panie Bartoszewski!), a potem ograbili ze wszystkiego wmawiając, że robią jej łaskę, bo nic nie jest warta... "Sprywatyzowane" cukrownie rozebrane po to, byśmy kupowali szwabski cukier po ich cenach. Ostatnio spłonęły "pustostany po fabryce mebli w Swarzędzu" - to była kiedyś perełka. Stocznie... szkoda gadać. Jak ma funkcjonować kraj, w którym zaledwie 15% PKB pochodzi z produkcji czegokolwiek!!!?

I jeszcze jedno - mamy w Polsce stale jakiś sentyment do I Rzeczpospolitej, do Litwy, Ukrainy... Dzisiejsza Litwa jest tak naprawdę zawłaszczona przez niegdysiejszą Żmudź. Od Ukrainy oddziela nas morze krwi. Tymczasem tuż obok, cicho, leży zasadniczy trzon Wielkiego Księstwa Litewskiego - Białoruś. W Białorusinach nie ma i chyba nigdy nie było tej litewskiej zajadłości, ukraińskiego okrucieństwa. Nasza młodsza siostra. Oby nie spotkało jej to, co nas.

Braciamokwe
O mnie Braciamokwe

Śpiew nad rzeką już rozbrzmiewa Puszczę biały kwiat oplata, Wawa-gęsi krzyczą w trzcinach, Orzeł prosto w słońce leci. Zmieńcie futra, bracia Mokwe, Wiatr z południa ciepło niesie. Uploaded with ImageShack.us

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka