Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Braciamokwe Braciamokwe
157
BLOG

Déjà vu

Braciamokwe Braciamokwe Polityka Obserwuj notkę 0

Nie mają Państwo poczucia déjà vu? Przecież to już było! Tusk zmieniał już ministrów twierdząc jednocześnie, że ci, którzy odchodzą byli doskonali, a ci, co przychodzą, sa równie doskonali... Przecież jego gadki wychwalającej poprzednich i aktualnych, a nade wszystko peanów na cześć tego, że wszyscy będą robić dokładnie tak jak poprzednicy (zwłaszcza cudowna jednomyślpanuje w zespole: Tusk-Rostowski-Szczurek) nie da się po prostu słuchać. I ta "nowa energia", która wszystko tłumaczy... A dzis od rana w jakims radiowym przeglądzie prasy entuzjazm - ach! Jacy wspanial ici nowi ministrowie!

Przytaczam dosłownie mmoja własna notkę z poprzedniego obrotu koła fortuny w naszym nieszczęsnym kraju:

"Jadę samochodem, włączam radio i słyszę - PO CO ZMIENIAĆ ZESPÓŁ, JAK SIĘ DALEJ ROBI TO SAMO? Myślę sobie - dwójka o polityce? Krytykuje Tuska za zmianę ministrów? Faktycznie, głupota. Bo skoro dobrze robili, już się wdrożyli, to po co tracić czas na przyuczanie nowych. Chyba, że byli kiepscy. No, ale Kopacz - przecież Tusk mówi, że była świetna. Więc o co chodzi? Audycja leci dalej - okazuje się zaraz, że to było o muzykach - wywiad z Henrym Threadgillem (taki niezły muzyk jazzowy) w "Rozmowach improwizowanych".

Czytam książkę "Oblężone" wydaną przez Kartę - relacje trzech kobiet z oblężonego Leningradu. Lektura mocno ponura. Jedna z autorek daje wyraz frustracji wywołanej polityką władz, które np. już PO zamknięciu pierścienia blokady, wobec niemieckich nalotów ogłaszają, że -"nieopodal Leningradu będą się odbywać ćwiczenia artyleryjskie. W mieście słyszalne będą odgłosy strzelaniny. Nie powinno to w żadnej mierze budzić paniki". Autorka wścieka sie na "pozorawane działania i łgarstwo". I komentuje: "opanował nas bezwład podporządkowania się negowanemu przez nas samych systemowi".

I dalej: "Wszyscy ostatnimi laty zajmowaliśmy sie przede wszystkim zachowywaniem pozorów. Być może z tego właśnie powodu tak beznadziejnie się bijemy. Nie tylko dlatego, że mamy niewystarczającą ilość środków technicznych (ale dlaczego, do diabła, niewystarczającą? ... skoro na ten cel nieustannie składaliśmy ofiary!), nie tylko dlatego, że jesteśmy niezorganizowani, wszędzie chaos i bezwład, wszędzie... pomiot czystki lat 1937-38, ale i dlatego, że naród juz na długo przed rozpoczęciem wojny zmęczył się, przestał wierzyć, uznał, że nie ma o co walczyć... Ordynarne kłamstwo niszczyło mnie jako pisarkę, zakuwało w kajdany moją duszę, ale też widziałam, do czego ono prowadzi nas wszystkich. Jak rosnie przepaść między narodem a państwem, jak coraz bardziej i bardziej rzeczywistość rozwarstwia się - na tę prawdziwą i na oficjalną".

Jasne, skala zupełnie nieporównywalna, ale czy ta rozwarstwiająca sie rzeczywistośc nie wyziera coraz wyraźniej?"

Tyle starej, ale całkiem aktualnej notki. Wszystko juz było? I tylko Titanic opada coraz szybciej.

Braciamokwe
O mnie Braciamokwe

Śpiew nad rzeką już rozbrzmiewa Puszczę biały kwiat oplata, Wawa-gęsi krzyczą w trzcinach, Orzeł prosto w słońce leci. Zmieńcie futra, bracia Mokwe, Wiatr z południa ciepło niesie. Uploaded with ImageShack.us

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka