Partisan gardening Partisan gardening
942
BLOG

Nasze najpiękniejsze cmentarze świata

Partisan gardening Partisan gardening Zabytki Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

image


image

Stratford upon Avon gdzie pod kościelną posadzką leżą kości Szekspira. Jest tam także jego złowieszcza sentencja przeklinająca każdego kto ośmieliłby się usunąć stamtąd jego szczątki.

 Zimne, postne tabliczki wbite w ziemię na amerykańskim Memorial Park, opuszczone soczyste zielenią cmentarze pionowych kamiennych tablic przy brytyjskich parafialnych kościółkach. Czasem na południu Francji znajdzie się na zakurzonym i spieczonym słońcem cmentarzu nieco zeschniętych kwiatków, nieco więcej barwy i dbałości spotkamy na skromnym bawarskim Friedhofie. 

  Dolina Jozafata u podnóża jerozolimskich murów gdzie od tysięcy lat kości pobożnych Żydów czekają na Sąd Ostateczny i zmartwychwstanie. Czasem grupka w czarnych chasydzkich strojach zbierze się wokół któregoś kamienia by odmówić kadisz. Sucha, spalona słońcem tak piekącym aż parzą kamienie niemal przez cały rok, dziesięciolecia i wieki. Kamień na kamieniu, zacierają się znaki i napisy.

image


  Każdy z nas wie, że tak właśnie jest. To właśnie nasze polskie cmentarze - na całym świecie są najpiękniejsze. Wielu z nas już tam przychodzi wcześniej przed tym świętym dniem Wszystkich Świętych. Już zaopiekowaliśmy się miejscami pochówku naszych bliskich by były gotowe i zadbane na ten dzień, w którym jak zwykle odwiedzimy ich doczesne miejsca. Chryzantema, lampka, modlitwa i spotkanie z rodzinami nad grobami tych, co odeszli - rytualne coroczne czynności dla których przemierzamy często cały nasz kraj by być w tym dniu na naszym cmentarzu.

  Wchodzimy w ten dzień na nasze cmentarze jak do najpiękniejszych kolorowych żywych ogrodów, ogrodów wysmakowanych regułą długiej naszej tradycji szacunku dla przodków. Tylko ten nasz naród jest taki wyjątkowy gdy tak bardzo szczególnie szanuje te miejsca. Inni opuszczają swoich bliskich wraz z dniem pogrzebu, zwykle nie odwiedzają ich już więcej potem, zapominają o śmierci. Cmentarze pozostają w doczesnym smutku zapomnienia narodów o swoich korzeniach. 

   Chryzantemy i znicze, całe niekończące się dywany migotania znaków zwycięstwa życia nad śmiercią - takie są polskie cmentarze. Śpią tam nasi bliscy i ich bliscy. Niesiemy ten obrzęd od naszego dzieciństwa i co roku jest coraz piękniej, strojniej bo tradycja nie chce przeminąć.

   Starzy ludzie pieszczą groby przez cały rok. Nie wysychają kwiaty podczas letnich upałów. Rzadko który grób jest całkowicie zapomniany a i nad tym ktoś się ulituje i zapali znicz życia, wzruszy się nad samotnością w krótkiej modlitwie za opuszczonego. Tłumy ludzi świętują przemierzając cmentarne alejki w tej niezwykłej barwnej scenerii - świętują pamięć razem i każdy z osobna. Dzień przechodzi w czarowną noc świateł. Nie potrzeba fotografii naszych cmentarzy - widok ten mamy żywy przed oczami.

  Taka dziwna i inna niż wszystkie jest nasza tradycja, kultura i kształt naszej wiary.

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura