To tak jak się gra otwartą piłkę nie zważając na obrony, mając najlepszych zawodników, w najlepszych ligach, grających w najlepszych drużynach tych lig, Hiszpania - Niemcy. Niemcy jednak nie grali otwarcie, grali wzmocnioną obroną, pod koniec meczu piątką obrońców, i tak stracili bramki. Gdzie tam polskiej reprezentacji do Niemców, ale niektórzy uważają, że z Włochami mogliśmy wygrać, mogliśmy nawet pokazać piękną grę i nie przegrać 6:0. Na szczęście Brzęczek nie dał się na nabrać na rady dobrych wujów, "dobre rady". Każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę, że Polska w obecnym czasie nie może prowadzić otwartej gry z potentatami futbolu, Lewandowski też to powinien wiedzieć i nie stroić fochów. Mnie też jest przykro, że nie miał szansy pokazać się z lepszej strony, że traci kolejną szanse na jakiś sukces w międzynarodowej rywalizacji, ale takie jest życie.
Jutro mecz Polska - Holandia, nie oczekujmy cudów. Na ładną grę też nie ma co liczyć, nie wiem na co można liczyć, ale będę trzymał kciuki za Polskę.
