bronmus45 bronmus45
249
BLOG

"Niech prawda nas wyzwoli..."

bronmus45 bronmus45 Polityka Obserwuj notkę 22

- pozoranci -

http://dawidowicz.salon24.pl/ czyli nasz salonowy @unukalhai rozpisuje się kwieciście na tematy związane z wiarą katolicką - chrześcijaństwem. Przy okazji sam  siebie stara się przedstawić jako tego "najprawdziwszego katolika" - prawego i sprawiedliwego wyznawcę wiary. Nie mam zamiaru tu omawiać jego dokonań "krasopiórczych" opisujących te tematy. Jednym słowem - "apostoł wiary" - w swoim mniemaniu.Tymczasem prawda o nim samym, jako wzorcu chrześcijanina  może być i jest korygowana codziennością jego salonowych wystąpień w komentarzach odnoszących się do wypowiedzi innych blogerów. Jest zgoła nieporównywalnie inną prawdą. Pamiętajmy bowiem o tym, że bycie wierzącym oznacza uczestnictwo w jakiejś wspólnocie. W tym wypadku w Kościele Powszechnym. Wiara jest indywidualną sprawą każdego człowieka, a tylko z tego, co mamy wewnątrz siebie - w naszym sumieniu - rozliczy nas nasz Bóg. Często wiarę traktujemy jako naszą osobistą wyłącznie sprawę, a czyjeś pytania czy zastrzeżenia wobec innych członków Kościoła - często tych "ze świecznika" uważamy za niewłaściwe i co najmniej niegrzeczne. Tymczasem nie wystarcza człowiekowi poznać prawdę. Należy jeszcze według przykazań tej wiary żyć. Więc naszym nie tylko prawem ale i obowiązkiem jest wytykanie braciom w wierze Ich czasami niewłaściwych zachowań. Nawet codzienne i częste przebywanie w budynku kościoła, nie uczyni z nas prawdziwego katolika. Tak samo codzienne i częste przebywanie w garażu - a nawet spanie w nim - nie wystarczy, by uznać się za mechanika samochodowego. Niektórzy jednak tak sądzą - łącznie zapewne z bohaterem tej notki. Przyrodzone prawo uczciwości wyryte w sumieniu potwierdziło i wyjaśniło Objawienie Boże, a Kościół Święty uzupełnił je przez dodanie tych praw w formie pozytywnych przepisów. Jedne i drugie są zawarte w Dziesięciu Przykazaniach Bożych i Pięciu Kościelnych. Lecz przecież to nie mnie - uznanego "na salonach" za przeciwnika Kościoła - przypominać pozorantom wiary o tych podstawowych zasadach. 

Na zakończenie króciutki przegląd "chrześcijańskiej miłości bliźniego" w wykonaniu tegoż @unukalhai na podstawie komentarzy tylko do jednej notki, stosunkowo niewinnych w porównaniu z innymi: 

Protest do Salonu24 w związku z tekstem Ł.

Grysiaka.

autor - http://reacher.salon24.pl/ czyli @AlexanderHamilton
 

Zacznę od siebie:

@bronmus45

O! przywlokłeś się tutaj.
A przeciez padało i było ślisko.

UNUKALHAI2228640 | 17.06.2013 23:54

 
 
.....................................................................................................

@Milord

i jeszcze przecwelowana ciota.
Możesz wziąć do siebie.

UNUKALHAI2228640 | 18.06.2013 00:51

 
 
......................................................................................................
 

@Milord

Jakich znowu adwersarzy, matołku?
Takie "wyrazy" sa zazwyczaj odpowiedzią na bluźniercze prowokacje podobnych do Ciebie opętańców porażonych w ciężkim stopniu fobią antykatolicką, która musicie akurat demonstrować na forach netowych.
A skoro musicie, to musicie się równiez liczyć z odpowiedzią, mniej lub bardziej adekwatną.
A nie potem skarzyc sie, niczy rasowi hipokryci, ze ktos wam bluznał.
Bez powodu mało kto odbluźnie.

UNUKALHAI2228640 | 18.06.2013 01:06

 
 
........................................................................................................
 
Oto słowa prawdziwego polaka i chrześcijanina. Nauce
 
polskiego Kościoła niech będą dzięki.
*
Czas zakończyć moją i tak przydługą tyradę. Na dodatek "zwiniętą" przez adminów razem z moimi wszystkimi notkami - więc mało kto ją przeczyta - nawet nie jestem pewien, czy ktoś skomentuje. Bo popierając mój wywód narazi się adminom, zaś sprzeciwiać się nie ma żadnych podstaw. Ot, sama prawda. Bez pozoranctwa. 
*
"Jeśli Twoją modlitwą jest żarliwe pragnienie pokazania się znajomym w kościele z jak najlepszej strony,
a nie rozmowa z Bogiem - grzeszysz w dwójnasób" - bronmus45. 
bronmus45
O mnie bronmus45

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka