
W odpowiedzi na notkę p. Janusza Wojciechowskiego, zatytułowaną:
*
Byłoby miło, przyjemnie i cudnie
- miłe paniusie i mili panowie -
Aby Pan Poseł nie pisał obłudnie;
o czym? - za chwilę tutaj opowiem.
Tylko z Warszawy i dalej do Świecka
trasa "Wolność"[ią] ma być nazwana.
Inna - ta bardziej w kierunku - sowiecka
wciąż aplikuje do swojego miana.
Ja proponuję nazwę historyczną
- związaną przecież z Kaczyńskich rodziną -
Bo oni to niegdyś - czyjąś wytyczną
tą trasą przyszli z "patriotyczną" miną.
Stamtąd zaś zawsze samo zło nadchodzi
- co można wywieść przecież historycznie -
Jar od Jarosława - stąd więc pochodzi
pierwszy człon nazwy - tak bardziej lirycznie.
Niech więc nazwana zostanie "Jar Lecha"
- Posła to pewnie również zadowoli -
Bo tutaj tylko na okrągło "brecha"
- że to niedobre...a tamto Go boli -
-bm45-
PS. Jednak nie zadowoliło Pana Posła i powyższy wierszyk - tam jako komentarz - usunął ze swojego bloga, a mnie zablokował dostęp. Po tym jednym wierszyku. Dlatego tylko powstała ta notka, by i inni dostrzegli działającą PiSowską cenzurę w ramach "podlizywania" się prezesowi...
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka