bronmus45 bronmus45
171
BLOG

Luźne Polaków rozmowy...

bronmus45 bronmus45 Społeczeństwo Obserwuj notkę 8

Będzie to cykl  rozmów, nie do końca prawdziwych

 

Proszę jednak o zwykłą, ludzką dyscyplinę. Wypowiadamy się jedynie w tematach poruszonych poniżej

^

- rozmowy przy piwie -

*

54809746001695534308.jpg

- tanka piwne -

Dyskusja piwna

bywa jedyną radą

dla zwaśnionych stron

Przerywana dość często

w naturalny sposób

-bronmus45-

Dzielenie włosa na czworo, jakie tutaj na forum ma miejsce, aby tylko wykazać się swoim nickiem przy lada okazji - udając znawcę przedmiotu - stało się już dla wielu mocno męczące. Postanowiłem więc zaproponować znudzonym takim scenariuszem użytkownikom forum inną, lżejszą nieco formę wypowiadania się o różnych sprawach.

^

Grono znajomych, lecz niekoniecznie przyznający rację jednej tylko opcji politycznej. Rozmowy mniej lub bardziej autentyczne, zmanipulowane przez autora - czyli mnie - dla podkoloryzowania przekazu. Skład przeważnie ten sam - Leszek, Piotr, Radek i ja. Czasami ktoś inny się dosiądzie, lub kogoś zabraknie.

Przy stoliku jest znacznie więcej miejsca, więc można się dosiąść i zabrać głos w tej tylko, konkretnej sprawie. Inne tematy będą poruszane przy okazji kolejnych spotkań piwnych. Jeśli się takie tutaj oczywiście odbędą.

 

-1-

ROZMOWA  O  POLSKICH  ROMACH

Nie mam pojęcia, jak zacząć w miarę łagodnie temat, który czasami jest u nas w Polsce "chowany pod dywan". Najlepiej więc prosto z mostu: - co powiecie na naszych Cyganów? Ładniej brzmi Romów, ale myślę że pomiędzy nami ujdzie nazwa Cygan. Oni sami zapewne też się nie obrażą. Najpierw przeczytam wam z karteczki, co sobie wynotowałem tak na chybcika o nich, z takiego opracowania zamieszczonego w internecie [link], a później porozmawiamy - zagaiłem niepewnie.

*

„To najbardziej pogardzani i najbardziej wolni ludzie ze wszystkich. Powszechnie znienawidzeni, ale sami wolni od uprzedzeń. Nazywają swe dzieci imionami zarówno komunistów, jak i Johna F. Kennedy’ego. Żyją w średniowieczu, ale używają telefonów komórkowych. Kocham ich.” - Emir Kusturica [serbski reżyser filmowy, scenarzysta, epizodycznie aktor, muzyk]

*

image

Do nieba nie trafisz, Cyganie.

W piekle cię nie chcą.

Śpiewaj więc, tańcz, pij, graj i żyj.

Inaczej nie będziesz swój.

Będziesz białym

*

Faktycznie trudny temat. Szczególnie że znany nam powierzchownie, bo nikt z nas zapewne nie może za wiele powiedzieć o nich samych. Jedynie z obserwacji zachowań czy zasłyszanych, często niesprawiedliwych ocen. Leszek po tym wstępie spojrzał po nas, jakby poczuł się trochę zmieszany swoją lakoniczną wypowiedzią.

 

Piotr nie miał takich oporów - ja ich po prostu nie cierpię i tyle.

 

Siedzący naprzeciwko mnie Radek wziął Romów w obronę. Zapytam wprost - zwrócił się do Piotra - nie cierpisz, bo..?

 

Na odpowiedź Piotra nie trzeba było czekać. Nie cierpię, bo moja cała rodzina ich nie cierpi. Na dodatek mieszkałem jakiś czas obok tych ludzi i dostatecznie dużo się napatrzyłem, by tak właśnie traktować. Nie polubię nigdy Cyganów.

 

Niedobrze z tobą - powiadam - a ty zdaje się że co niedzielę chodzisz do Kościoła? - dopytuję Piotra.

 

No i co z tego, że chodzę - wolno mi - odburknął Piotr.

 

A pewno, że ci wolno - odpowiadam. Jednak zdecydowana większość polskich Romów, to katolicy, wierzący w tego samego, co ty Boga. No więc jak godzisz poprawność chrześcijańską z tak okazywaną pogardą wobec swoich bliźnich?

 

Tutaj wtrącił się Leszek - "Ko­ściół Cy­ga­na ze sło­ni­ny zbu­do­wa­ny" i "W co wie­rzysz Cy­ga­nie? W co ka­żesz Pa­nie" - tak powiadają o tej ich wierze...

 

Wiem, wiem - spe­cy­fi­ka wia­ry Ro­mów po­le­ga na tym, że do­sto­so­wu­ją się do tej wia­ry, jaka panuje w kra­ju, w któ­rym się osie­dli­li. Mo­że­my spo­tkać Roma ka­to­li­ka, pra­wo­sław­ne­go, pro­te­stan­ta czy mu­zuł­ma­ni­na. W Pol­sce za­tem, więk­szość Ro­mów to ka­to­li­cy. W Ru­mu­nii, Buł­ga­rii i Ma­ce­do­nii to pra­wo­sław­ni oraz mu­zuł­ma­nie - wygłaszam kolejne mądrości nabyte z lektury podlinkowanego wyżej opracowania. Lecz wiem również, że pomimo różnych grup etnograficznych jakie zamieszkują Polskę, to kiedy po rozpadzie ZSRR napłynęła nowa fala imigrantów, a do nas przybyła wtedy liczna grupa Cyganów rumuńskich, „nasi” Cyganie zachowali dużą ostrożność, wręcz nieufność i nie zidentyfikowali się z nimi. Tak jest do dnia dzisiejszego. A ja ich lubię - ciągnę swoją przydługą już wypowiedź. Prawdopodobnie wiąże się to z tym, że pamiętam ich jeszcze z dzieciństwa, kiedy tabor cygański [trzy wozy] corocznie zatrzymywał się na jakiś czas niedaleko mojego rodzinnego domu. Działo się to na przełomie lat 40/50 ubiegłego wieku w okolicach Gorlic. I zawsze na wiosnę wyczekiwałem ich przybycia, podglądając niekiedy z ukrycia ogniskowe przyśpiewy. A nawet zachodząc do nich jawnie. Uważam ich za bardzo utalentowany naród, nie mający swojej Ojczyzny. Na koniec przytoczę wam jeszcze coś z mojej karteczki:

„Kiedy Pan Bóg rozdawał narodom ziemię, Cygan spał w słońcu. Gdy się obudził, stwórca nie miał żadnego skrawka dla niego. Dał mu więc tylko talent i mądrość, żeby mógł żyć między innymi narodami, zachowując tradycję, kulturę i język (…)

(ze starej bajki cygańskiej)”

I tak, w nieco zadumanych nastrojach zamówiliśmy kolejną porcję piwa...

*

bronmus45
O mnie bronmus45

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo