Już dwa lata temu opisywałem ów problem tutaj na Salon24, lecz jak wszystko inne, również i on musi być zaktualizowany. Przypomnę jednak teraz - skopiowane z tamtej notki wątki, nadal aktualne, a nawet się nasilające.
Chorzy patrioci stanowią w społeczeństwie dosyć znaczny odsetek. Bo do nich zaliczyć należy nie tylko "polityczno - społecznych patriotów", lecz również tych sportowych, obyczajowych etc. Przynoszą znacznie więcej szkód dla wspólnego dobra - jakim jest Polska - niż niejeden obcy i wrogi wywiad - inspirujący zresztą tych wewnętrznych szkodników.
Przykładów podawać nie zamierzam - każdy ma prawo samemu
się odnieść do określenia tych czy innych takim mianem.
Chorzy wyznawcy wiary - jak wyżej. Religie w Polsce są zdominowane przez rzymskokatolickie chrześcijaństwo. To nie jest zarzut, tylko stwierdzenie faktu. I w tej oto religii - najbardziej są zauważalne, bo obserwowane przez większość społeczeństwa - wszelkie skrzywienia, wypaczenia etc. Chowanie ich pod dywan przynosi jeszcze większe szkody niż jawne wytykanie nieprawidłowości - nawet przez niewierzących, czy tylko niepraktykujących. Często bowiem - takie spojrzenie z boku - mimo że wydaje się krzywdzącym - jest jedynym sposobem dla otrzeźwienia osób sprawujących zwierzchnictwo nad Kościołem.
Moja diagnoza i zalecenia?
Wasz wyświechtany patriotyzm jak i wiarę chrześcijańską należałoby jak najszybciej przenicować.
Nowych bowiem nie możecie sobie sprawić, a w tym stanie świadomości nie jesteście wiarygodnymi dla innych partnerami.
- bronmus45 -
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo