Brun Brun
237
BLOG

Źle się dzieje

Brun Brun Polityka Obserwuj notkę 7
Źle się dzieje w państwie polskim.

Nowy rok dwa tysiące dwudziesty trzeci zaczął się dla nas fatalnie. Symbolicznie śmiercią, w ostatni dzień roku, najbliższego współpracownika Jana Pawła II, Benedykta XVI, który duchem opuścił nas już wcześniej  w dniu swojej abdykacji z Urzędu a teraz wraz z jego ciałem zostanie pogrzebane, zadeptane i uklepane całe intelektualne dziedzictwo wielkiego papieża, który zostawił tylko jednego spadkobiercę, tego właśnie przed którego ostatecznym pogrzebem właśnie stanęliśmy. Potem zostaną już tylko tęczowe opaski na ramionach murzyńskich wokalistów w polskiej telewizji państwowej. To tam pryszcz, gorzej, że się dowiedzieliśmy, iż taka  tęczowa propaganda w polskiej telewizji państwowej nie przeszkadza polskiemu premierowi i jego ministrom...

To polityczna bieżączka, która jaka jest każdy widzi i szkoda czasu i atłasu na jej opisywanie. Ale są w polityce znacznie trwalsze trendy, których niedostrzeganie czy lekceważenie czy zła interpretacja mszczą się straszliwie w dłuższych okresach.

Otóż przeczytałem dzisiaj wypowiedź pana ministra Kumocha z Kancelarii Prezydenta RP, że szerzenie Banderyzmu przez obecne władze Ukrainy wynika z ich narodowego spojrzenia na historie bowiem "[...] to nie jest żadna tajemnica, a my również mamy swoich bohaterów, którzy nie zawsze to samo symbolizują za granicą" oraz "[...] nie zgodzę się do końca z przesłaniem, że Ukraina buduje na tym swoją tożsamość, uważam że przeciwnie, to budowanie będzie bardzo mocno ograniczone w najbliższych dziesięcioleciach, bo pojawiają się bohaterowie tej wojny wyzwoleńczej i oni przyćmią UPA"* Ktoś kto wypowiada takie tezy nie rozumie procesów historycznych, które się dzieją i których skutki obserwujemy. Wojna na Ukrainie, która się toczy, jest dla współczesnych Ukraińców wojną założycielską silnego i niepodległego państwa. Cała , tak zwana, Zachodnia Ukraina czyli Wschodnia Małopolska dostała się Ukrainie z rak Sowietów tak samo jak i Krym z fantazji niespodziewanej Chruszczowa. Oba te przypadki są dla ukraińskiego mitu państwotwórczego nie do przyjęcia, między innymi dlatego, że toczą dzisiaj bój śmiertelny o niepodległość właśnie z tymiż Sowietami. Dla Krymu znajdą sobie współczesnych bohaterów - Иди нахуй русский военный корабль , a dla Równego, Lwowa i Stanisławowa już mają; Banderę. 

Rosyjska napaść na Ukrainę jest straszna, mordy na ludności cywilnej, niemal nie do wyobrażenia, poparcie nasze dla tej bombardowanej ludności, konieczne. Poparcie polityczne dla sprawy Ukraińskiej bezwzględnie konieczne, zresztą bez tego naszego początkowego poparcia, w czym zdaje się główna zasługa prezydenta Dudy, ukraińskiego państwa już dzisiaj by nie było. A oni  salutują Banderę, a mer Lwowa ustawia wokół pomnika Bandery młodzież wymieszaną z "weteranami" tymi, którzy nożami rozpruwali polskie kobiety a niemowlakom rozbijali głowy o ściany. Dlaczego to robią? 

Bo mają w tym swój własny narodowy interes, panie Kumoch. 

Bo w polityce nie ma przyjaźni, są tylko interesy.

Kto tego nie rozumie, ten dureń, chociażby i najbardziej zasłużony.


*https://wpolityce.pl/polityka/628617-kumoch-budowanie-tozsamosci-ukrainy-na-upa-bedzie-slabnac

Brun
O mnie Brun

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka