Barbara Bubula Barbara Bubula
1461
BLOG

Taniec na „Titanicu”. Co przyniesie rok 2011 w polskich mediach?

Barbara Bubula Barbara Bubula Polityka Obserwuj notkę 7

Dziś rano obudziła mnie wiadomość, że w badaniach instytutu Homo Homini dla Polskiego Radia aż 68% moich rodaków uznało, że rok 2010 był dobry. Jako że należę do tych, którym żadne osobiste powodzenie nie zdoła przysłonić faktu, że jako naród przeżyliśmy wyjątkową, straszną tragedię, poczułam więź z inną, mniejszą trzódką liczącą 28% dorosłych Polaków twierdzących, że rok 2010 był to zły rok. Trudno sobie wyobrazić, że można myśleć inaczej…

Spójrzmy na to tak. Jest nas aż 9 milionów, całkiem sporo. Nie – lekkomyślnych i nie-leniwych. To może dać przewagę. Przyjrzyjmy się zatem przyszłym wyzwaniom tam, gdzie toczyć się będzie walka o prawdę.
1.SLD nie odda władzy raz zdobytej w TVP i Polskim Radiu. W KRRiT będą trwały szarpaniny SLD z Platformą wokół składu rad nadzorczych, a tymczasowi prezesi mediów publicznych proweniencji lewicowej będą sprawować swe funkcje co najmniej do wyborów parlamentarnych jesienią. Platforma w rozpaczy podejmie próbę kolejnej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, ale tym razem warunki postawi PSL, żądając udziałów we władzy w mediach dla siebie.
2.Prowizorka abonamentowa przyniesie około 400-500 mln zł. TVP i Polskie Radio będą się kurczyć, oddając rynek telewizyjny Polsatowi (bardziej) i TVN (mniej) a radiowy RMF i ESCE. W zakresie programowym w mediach publicznych eliminowane będą treści „pisowskie” i publicyści podejrzewani o sympatyzowanie z partią Jarosława Kaczyńskiego. Jedynym hamulcem będą badania wskazujące na odpływ odbiorców i w rezultacie – mniejsze wpływy z reklamy.
3.Audytorium Polskiego Radia i widownia TVP skurczy się o część słuchaczy i widzów identyfikującą się z PiS. Już teraz widać odpływ kilkuset tysięcy widzów Wiadomości o 19.30. Gdzie oni pójdą? Prawdopodobnie do TV Trwam, ale paradoksalnie część może się przenieść do Polsatu ze względu na jego duży zasięg techniczny i dlatego, że nie jest TVN. 
4.Pod względem technologicznym i ekonomicznym imperium Zygmunta Solorza będzie górowało nad wszystkimi. Połączenie Polsatu z platformą satelitarną Cyfrowy Polsat oraz inwestycja w szybki internet dadzą sporą przewagę nad konkurencją. Ciekawe, jaki układ polityczny byłby dla Polsatu najkorzystniejszy? To warte przeanalizowania. Myślę, że zbyt silna PO jest dla niego niebezpieczna.
5.Reszta prywatnych będzie się konsolidować ”przeciwko Polsatowi” (zob. alianse Telekomunikacji Polskiej z ITI, PULSU z TVN w sprzedaży czasu reklamowego, UPC kupujące ASTER na rynku operatorów kablowych). Oni będą zapewne grać na PO. Ciekawe będą dalsze losy TVN.
6.Na rynku gazet codziennych ubędzie co najmniej jeden tytuł ogólnopolski. W dużym niebezpieczeństwie jest „Dziennik Gazeta Prawna”, chyba że cios polityczny w „Rzeczpospolitą” okaże się skuteczny. Na rynku lokalnym znikną kolejne tytuły.
7.Wzmocnią się „Gazeta Polska”(zbliży się do „Newsweeka” i „Wprost”, notując około 70-80 tys. sprzedanych egz.), „Niedziela”, "Nasz Dziennik”, „Gość Niedzielny”(ten umocni się na pierwszym miejscu wśród czasopism o notowanej sprzedaży). „Polityka” będzie stale druga ze 130 tys. egz., walcząc czytelników z Wprost i Newsweekiem.  Natomiast „Przekrój” i „Tygodnik Powszechny” będą albo wegetować na poziomie 20 tys. egzemplarzy albo może je spotkać marny los.
8.Nieco wzrośnie audytorium „Radia Maryja” i liczba widzów TV Trwam. Jednak nadal zbyt mało jak na liczbę osób nie akceptujących władzy Platformy Obywatelskiej. Na rynku radiowym nadal prym będzie wiodło RMF. Zamieszanie będzie wzbudzał fakt coraz większej liczby słuchaczy radia przez internet, będą się musiały zmienić zasady pomiaru słuchalności.
9.Wzrośnie rola prawicowych portalów internetowych. Liczba ich realnych użytkowników zwiększy się znacznie w stosunku do roku 2010. Internet o wyższych aspiracjach intelektualnych zostanie opanowany przez „pisowców” wypchniętych z tradycyjnych mediów. Liczba użytkowników popularnych portali typu Onet będzie wzrastać, ale tylko dzięki ogólnemu wzrostowi korzystających z sieci.
10.Cyfryzacja telewizji naziemnej będzie bardzo kulała ze względu na nieudolność organizacyjną rządu. Na pewno przesunięty na później zostanie termin wyłączenia telewizji analogowej w poszczególnych częściach Polski. Ludzie będą się dawali chwytać na lep płatnych telewizji. Zyskają operatorzy kablowi i platformy satelitarne oraz właściciele płatnych kanałów telewizyjnych.
Co jednak najważniejsze, wzrośnie liczba aktywnych odbiorców mediów. Tego boją się obecni władcy wyobraźni. To nasza szansa.

Lubię ciszę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka