na zdjęciu: kadr z programu „Szkło Kontaktowe”, prod. TVN24. źródło: YouTube
na zdjęciu: kadr z programu „Szkło Kontaktowe”, prod. TVN24. źródło: YouTube

Pan Włodzimierz czeka na odpowiedź od prezydenta. Tym razem apelował w TVN24

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 63
W środę do studia programu „Szkło kontaktowe” dodzwonił się pan Włodzimierz ze Strzelna, kierując pytania do prezydenta Karola Nawrockiego. Widz TVN24 twierdzi, że od dłuższego czasu bezskutecznie próbuje uzyskać odpowiedź w sprawie rzekomych wizyt w apartamentach Muzeum II Wojny Światowej i zarzuca głowie państwa ignorowanie jego wpisów.

„Szkło kontaktowe” – format, w którym widzowie współtworzą program

„Szkło kontaktowe” to emitowany codziennie o 22.00 na antenie TVN24 program satyryczno-publicystyczny, łączący humor i ironię z komentarzem do bieżących wydarzeń społeczno-politycznych. Ważnym elementem audycji jest aktywny udział publiczności: widzowie mogą reagować na antenie, wysyłając SMS-y i e-maile, a czasem również dzwoniąc do studia. Wybrane wiadomości są prezentowane w programie, co niekiedy wywoływało kontrowersje z powodu ostrego języka części odbiorców, zwłaszcza wobec polityków związanych ze Zjednoczoną Prawicą.


Telefon ze Strzelna: prośba do prezydenta o odpowiedź

W trakcie środowego wydania do prowadzących, Wojciecha Fiedorczuka i Tomasza Sianeckiego, dodzwonił się mężczyzna, który przedstawił się jako pan Włodzimierz ze Strzelna. Jak relacjonował, od dłuższego czasu próbuje skontaktować się z prezydentem Karolem Nawrockim.

Widz stwierdził, że ma wątpliwości dotyczące deklarowanego przez prezydenta życia rodzinnego oraz powraca z pytaniem o powody wielokrotnych – jego zdaniem – wizyt w apartamentach Muzeum II Wojny Światowej, mimo bliskiej odległości od domu.


Pytania o rodzinę i apartamenty MIIWŚ

„Mam pytanie do pana Nawrockiego, bo nie rozumiem z jednej strony jego wypowiedzi o wielkiej miłości do rodziny, do dzieci, do żony. Opowiada, jak bardzo kocha swoją rodzinę. Zastanawia mnie fakt, co robił w apartamentach Muzeum II Wojny Światowej wielokrotnie, mając do domu zaledwie 5 km. To jest 10 minut jazdy samochodem. Czy nie czuł potrzeby zobaczenia dzieci, przytulenia, porozmawiania z nimi? Czy nie miał potrzeby pomóc żonie w wychowaniu trójki dzieci? Trójka dzieci jest naprawdę sporym wyzwaniem. Zadawałem wielokrotnie pytanie na platformie X panu Nawrockiemu, ale nie doczekałem się odpowiedzi” – mówił widz „Szkła kontaktowego”.


na zdjęciu: kadr z programu „Szkło Kontaktowe”, prod. TVN24. źródło: YouTube

Salonik

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj63 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (63)

Inne tematy w dziale Polityka