Tradycyjnie w czas letniej kanikuły dziwna ruchliwość ogarnia świat mediów. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, której grozi za kilka dni rozwiązanie przez prezydenta po odrzuceniu sprawozdania w parlamencie, udzieliła właśnie koncesji na naziemne nadawanie telewizji cyfrowej na obszarze całego kraju dla POLO TV, muzycznej stacji emitującej muzykę biesiadną i disco polo. Ktoś już zbiera podpisy pod petycją protestacyjną w internecie. To nie jest dziwne.
Dziwne jest to, że decyzja KRRiT*** oznacza, iż POŁOWĘ miejsc, jakie dotąd rozdzielone zostały na nadawanie w MUX 1(multipleksie 1), uzyska jeden koncern medialny, czyli związane z lewicą ZPR (m.in. wydawca Super Expressu oraz właściciel ok. 20% polskiego rynku hazardu). W kwietniu bowiem podczas pierwszego rozdziału koncesji na tym multipleksie, koncesję uzyskała ESKA TV, również należąca do tej grupy, również na program muzyczny. Dziwne jest to, że niespodziewanie z miejsca na multipleksie zrezygnowała giełdowa spółka (debiut giełdowy w kwietniu br.) KINO POLSKA, czym ułatwiła podjęcie tej dziwnej decyzji. Dziwne jest to, że za decyzją musieli głosować prezydenccy członkowie KRRIT, kojarzeni z PO. I to w chwili, gdy ważą się losy krajowego regulatora mediów, który po roku kadencji już może zostać rozwiązany.
Kwietniowa decyzja Krajowej Rady, prawie niezauważona przez opinię publiczną, dotyczyła czterech wolnych miejsc w pierwszym pakiecie cyfrowym. Pozostałe, prócz ESKI, otrzymały dwie firmy zajmujące się dotąd produkcją telewizyjną, zwłaszcza serialami filmowymi, czyli ATM Grupa („Ranczo”) oraz Stavka (powiązana z BESTA FILM, producentem m.in. „Londyńczyków” i „Plebanii”).
W ten sposób MUX1 wygląda następująco:
1.ESKA TV – ZPR – program muzyczny
2.POLO TV – ZPR – program muzyczny (tu był poprzednio program filmowy Kino Polska)
3.ATM Grupa –program rozrywkowy
4.Stavka – program informacyjno-poradnikowy
5.TVP1 – czasowo, do roku 2013
6.TVP2- czasowo, do roku 2013
7.TVP INFO – czasowo, do roku 2013
W kwietniowym rozdaniu odrzucono wnioski innych stacji muzycznych (RMF, Polskie Radio), a także kilkanaście innych propozycji, w tym TV Trwam)
Na obszarze kilku województw nadaje już multipleks 2 (MUX 2), z programem TVN, Polsat, PULS, TV4 oraz po jednym dodatkowym programie każdego z tych nadawców. Decyzje w tej sprawie zapadły w zeszłym roku. Podobnie TVP uruchomiła już własny MUX 3, w którym na razie umieściła sygnał TVP Kultura i TVP Historia oraz te same TVP1, TVP2, TVP Info, które mają już miejsce na pierwszym multipleksie.
W ten sposób w obszarze nadawania naziemnego mamy następujący podział wpływów: Na trzech bezpłatnych multipleksach (więcej bezpłatnych naziemnych stacji nie będzie) można nadawać około 21-24 sygnały telewizyjne w standardowej rozdzielczości. Z tego TVP ma na razie dziesięć kanałów (docelowo 7-8), POLSAT i powiązana z nim kapitałowo TV4 - cztery, TVN – dwa, ZPR – dwa, PULS – dwa, ATM Grupa - jeden, Stavka – jeden. Kolejne rozdzielenie częstotliwości dla trzech lub czterech nadawców nastąpi dopiero w momencie, gdy TVP będzie się wycofywać z pierwszego multipleksu, czyli za dwa lata. Na tym zakończy się podział cyfrowego naziemnego tortu w jego bezpłatnej części. Kolejne trzy multipleksy będą już płatne.
Dziwne jest, że żaden z wymienionych koncernów medialnych nie ma nic wspólnego z prawicowym, konserwatywnym polskim elektoratem, stanowiącym niezmiennie co najmniej 30% społeczeństwa. Telewizja publiczna także, jak wiadomo, dziwnie ogołocona została z wszelkich sympatii do Prawa i Sprawiedliwości. Mocne wejście do uprzywilejowanej grupy nadawców naziemnych uczynione przez lewicowe ZPR oznacza, że do środowiska tradycyjnie sympatyzującego z Platformą Obywatelską wkroczyło ze swoją dodatkową odrębną ofertą środowisko związane z SLD, z mocnymi korzeniami w PRL. To pomiędzy tym środowiskiem a platformerskimi liberałami rozgrywa się od ponad dwudziestu wojna o polskie media. Przy dość dziwnie biernej postawie, co tu dużo mówić, prawicowej publiczności. Obecność osób i treści bliskich patriotycznym niepodległościowcom tylko chwilowo i epizodycznie zaznaczała się w TVP (oceniam, że gdyby przeliczyć to na czas i zasięg wpływu, wyjdzie około 5%) i na początku działalności TV PULS oraz POLSATU. Dziwne, ciekawe, niezwykłe!
Naziemna telewizja cyfrowa, dostępna ze zwykłej balkonowej anteny, to (bezpłatna!) oferta dla blisko jednej trzeciej polskich gospodarstw domowych, które nie korzystają dotąd z płatnej telewizji kablowej i satelitarnej. Obecność w jednym z trzech multipleksów oznacza dotarcie do kilkunastu milionów potencjalnych nowych widzów, przy stosunkowo małej konkurencji (wybór z 20 stacji, a nie z 80-100 jak w pakietach płatnych). Dla każdego nadawcy obecność w MUX to duży zysk. Już teraz, po uruchomieniu naziemnego nadawania cyfrowego w mocno ograniczonych trzech obszarach Polski widownia TVP Kultura wzrosła o 1-2% w każdej minucie, a TVP Historia o ponad 10%. Można oczekiwać, że ostatecznie liczba widzów każdego z kanałów dostępnych dotąd tylko odpłatnie z satelity lub kablówki co najmniej się podwoi.
Decyzja KRRiT niewątpliwie przyczyni się do wzrostu pluralizmu opinii na polskim dziwnym rynku mediów. Zdziwieni widzowie może też zaczną się dziwnie zachowywać, śpiewając biesiadne pieśni w rytmie disco. Bo już słyszą, że TVN chce się sprzedać dużemu zachodniemu koncernowi medialnemu. Dziwnie wiele osób chce się założyć, że będą to Niemcy.
UWAGA PRZYPIS *** Skład KRRiT od sierpnia 2010: 2 osoby mianowane przez prezydenta B.Komorowskiego (kojarzone z PO), 2 osoby wybrane przez sejm (kojarzone z SLD), 1 osoba wybrana przez senat (kojarzona z PSL). Do każdej decyzji potrzeba 4 głosów za.
