Polacy będą mieli wyższe emerytury, bo spada średnia długość życia.
Polacy będą mieli wyższe emerytury, bo spada średnia długość życia.
Finanse osobiste Finanse osobiste
940
BLOG

Epidemia koronawirusa wpłynie na wysokość emerytur Polaków

Finanse osobiste Finanse osobiste Emerytury Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Z jednej strony epidemia ma pozytywny wpływ na wysokość emerytur z powodu wzrostu śmiertelności i "korzystniejszym" tablicom trwania życia. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że epidemia Covid-19 negatywnie wpłynęła na wysokość płaconych składek - mówi prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Główny Urząd Statystyczny opublikował doroczną tablicę średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn. Zgodnie z danymi, przez ostatni rok średni okres dalszego trwania życia skrócił się o… 13 miesięcy.

Nowa tablica trwania życia Polaków

Tablica trwania życia przedstawia przeciętną liczbę miesięcy, jaką mają do przeżycia osoby w wieku od 30 do 90 lat. Stanowi ona podstawę przyznania emerytur na wnioski zgłoszone od 1 kwietnia 2021 r. do 31 marca 2022 r. Tablica służy także do obliczenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysokości hipotetycznej emerytury.

Najnowszą tablicę przygotowano na podstawie danych o śmiertelności w 2020 r. Zawarte w niej dane są wspólne dla obu płci. Od kwietnia br. do marca przyszłego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie wykorzystywał ją do obliczenia wysokości emerytury osobom, które w tym okresie ukończą wiek emerytalny i złożą wniosek o to świadczenie

Wartości podane w najnowszej tablicy GUS po raz pierwszy znacznie różnią się od poprzedniej tablicy. Nastąpił spadek średniego dalszego trwania życia we wszystkich przedziałach wiekowych, m.in. o 15,4 miesiąca dla 30-latków, 13,8 miesiąca dla 60-latków, 13,3 miesiąca dla 65-latków, 7,7 miesiąca dla 80-latków i 4,2 miesiąca dla 90-latków.


Wyższa śmiertelność skutkiem epidemii Covid-19

- W ub. roku odnotowano o 67 tys. zgonów więcej niż rok wcześniej, przy czym zgony nadmiarowe względem prognozy na 2020 r. określa się w liczbie 62 tys. Co ważne liczba zgonów zwiększyła się przede wszystkim u osób powyżej 60 roku życia – stanowią one aż 94 proc. nadwyżki liczby zgonów względem roku 2019. W głównej mierze jest to kolejny społeczno-ekonomiczny skutek epidemii Covid-19, zwłaszcza jesiennej fali zakażeń - mówi prof. Gertruda Uścińska.

- Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że koronawirus odpowiada za 43 proc. zgonów nadmiarowych, natomiast kolejne 27 proc. zmarłych miało wcześniej zdiagnozowanego wirusa SARS-CoV-2. Jedynie 30 proc. zgonów nie da się bezpośrednio przypisać wirusowi, choć także w tych przypadkach nie można z całą pewnością wykluczyć, że nie odegrał on żadnej roli, na przykład powodując powikłania albo utrudniając – obiektywnie lub subiektywnie – dostęp do opieki medycznej w związku z innymi schorzeniami. Wiemy, że 82 proc. zgonów nadmiarowych dotyczyło osób z tzw. chorobami współistniejącymi.

Ponadto w 2020 r. o kilkanaście procent zwiększyła się śmiertelność osób z chorobami układu krążenia, cukrzycą, chorobami neurologicznymi, układu trawiennego, psychiatrycznymi, chorobami płuc. Z kolei liczba zgonów osób z nowotworami zwiększyła się jedynie o ok. 5 proc. Na marginesie dodam, że wzrost śmiertelności w październiku i listopadzie zaobserwowaliśmy także na podstawie danych o przyznanych zasiłkach pogrzebowych z ZUS - dodaje prezes ZUS.

Jeśli więcej osób umiera, to emerytury wzrosną 

Mimo, że dane te nie napawają optymizmem, to skorzystają na nich osoby przechodzące po 1 kwietnia 2021 na emeryturę. Wskaźnik ustalania wysokości świadczenia będzie bowiem dla nich korzystniejszy.

Najnowsza tablica trwania życia pozwala obliczyć emeryturę 60-latka wyższą o 5,6 proc., a 65-latka o 6,5 proc. niż na podstawie poprzedniej tablicy. W przypadku 60-latki z kapitałem 500 tys. zł emerytura wyniesie 2018,57 zł, czyli o 106,52 zł więcej. W przypadku 65-latka z takim samym kapitałem emerytura wyniesie 2447,38 zł, co daje wzrost o 149,59 zł.

Zyskają także osoby, które w poprzednich latach zdecydowały się odroczyć decyzję o przejściu na emeryturę. Na przykład osoba z kapitałem 0,5 mln zł, która w kwietniu 2020 r. ukończyła wiek emerytalny, jeszcze rok temu mogła liczyć, że jeśli odroczy emeryturę o rok, zyska 3,6 proc. na wysokości miesięcznego świadczenia tylko dzięki średniemu dalszemu trwaniu życia. - Nie uwzględniamy tutaj efektu wynikającego z opłacenia dodatkowych składek i waloryzacji, które procentową korzyść podnoszą do kilkunastu procent. Dzięki nowej tablicy GUS taka osoba zyska jednak więcej, bo aż 9,6 proc (różnica 5,9 pkt proc.). Analogiczny przykład dla 65-letniego mężczyzny ukazuje wzrost korzyści o 11,0, a nie o 4,0 proc. (różnica 7,0 pkt proc.) - tłumaczy prof. Uścińska.

Główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski tłumaczy krótko, że "wynika to z faktu, iż wysokość emerytury ustala się, dzieląc zapisane składki przez oczekiwaną długość życia", więc "im jest ona krótsza, tym wyższa emerytura".


Ilu jest w Polsce emerytów?

Z danych ZUS wynika, że w grudniu 2020 roku przyznawano emeryturę 6 mln osób. Wydatki na te świadczenia wzrosły w ubiegłym roku o 12,7 mld zł do 176,4 mld zł. Przeciętna emerytura wynosiła 2505 złotych i wzrosła do analogicznego okresu roku ubiegłego o 5,5 procent. Najwyższa emerytura w 2020 roku wynosiła 33 904 zł miesięcznie, a najniższa - 3 grosze.

Liczba wypłacanych w grudniu emerytur minimalnych - w wysokości 1200 złotych (od 1 marca 2021 roku 1250,88 zł - red.) - wzrosła o 6,5 procent, do 229 tysięcy. Z kolei liczba osób pobierających emerytury poniżej 1200 zł wzrosła w ujęciu rocznym o 18,8 procent - do 310 tysięcy. W tym świadczenia poniżej 100 zł otrzymuje 5,8 tys. osób, a poniżej 500 zł - 34,3 tys. osób

Prof. Gertruda Uścińska przypomina, że z jednej strony epidemia ma pozytywny wpływ na wysokość emerytur z powodu wzrostu śmiertelności i "korzystniejszym" tablicom trwania życia, ale z drugiej strony epidemia Covid-19 negatywnie wpłynęła na przypis składek do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w ubiegłym roku.

Oznacza to, że w tym roku należy spodziewać się nieco niższej czerwcowej waloryzacji składek niż w ubiegłych, znakomitych latach, kiedy to stan kont milionów Polaków w ZUS rósł w tempie ok. 9 proc. A przecież składki zapisane na kontach w ZUS są podstawą obliczenia emerytur w przyszłości.

ja

Blog o finansach osobistych prowadzony przez zespół Salon24. Tematyka: finanse osobiste, budżet domowy, oszczędzanie, podatki, emerytura. Zapraszamy też na stronę tematu Oszczędzanie na przyszłość.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo