Każdy, kto - bez względu na to, jakich używa argumentów - wyraża radość i satysfakcję z powodu przełożenia przez prezydenta USA Donalda Trumpa wizyty w naszym kraju, automatycznie stawia się po stronie szkodników polskiej racji stanu.
Warto zapamiętać nazwiska tych ludzi (polityków, dyplomatów, publicystów, celebrytów), którzy z nienawiści do obecnych władz Rzeczypospolitej są gotowi wypowiedzieć dowolną głupotę i popełnić każdą podłość byle tylko dać upust swojej frustracji, że to nie oni obecnie rządzą.