"Proszę zwrócić uwagę, że ci sami ludzie, którzy tak głośno krzyczą o walce z pedofilią, ukrywają, że w ich szeregach są pedofile i to jeszcze są ludzie związani ze środowiskiem LGBT" Przemysław Czarnek
Wspomniane już konto Emilia Kamińska przez cały okres trwania nagonki przodowało pod względem ilości ataków formułowanych przeciwko poseł Filiks i – pośrednio – jej dzieciom, których dane ujawniono. Przy tym funkcjonariusz służb stojący za kontem ujawnił jeszcze jeden fakt kompromitujący organizatorów nagonki – że syn parlamentarzystki miał już za sobą dwie próby samobójcze, o czym organizatorzy wiedzieli. Mimo to, nagonkę przeprowadzono, najwyraźniej nie myśląc, jak tragiczne konsekwencje może przynieść.
https://polskaracja.pl/syn-filiks-samobojstwo-kto-uczestniczyl-w-nagonce/
Pełnomocnik Filiks: Nie twierdziliśmy, że samobójstwo spowodowały media. Każdy 15-latek ma swoje problemy. Nigdy nie twierdziliśmy, że Mikołaj popełnił samobójstwo z powodu publikacji Radia Szczecin i hejtu, który się na niego wylał. Każdy 15-latek ma swoje problemy. (...) Nawet jeśli bezpośrednim zapalnikiem jego decyzji było inne zdarzenie – to jest teraz ustalane – to być może czara goryczy po prostu się przelała. Nie można twierdzić, że ujawnienie danych nie miało wpływu na jego stan psychiczny. Każdy może to stwierdzić, nie wymaga to specjalistycznej wiedzy.
https://www.tvp.info/68486042/smierc-15-letniego-mikolaja-pelnomocnik-poslanki-magdaleny-filiks-nie-twierdzilismy-ze-samobojstwo-spowodowaly-media
To w końcu w wyniku czego były te wcześniejsze próby samobójcze syna posłanki? Przecież chyba nie dlatego, że jak zabójca Adamowicza, naoglądał się zbyt dużo TVP Info.
UPDATE (najnowsza wersja prawdy)
"Gazeta Wyborcza" opisała we wtorek przypadki, w których posłanka PO Magdalena Filiks "naraziła się Solidarnej Polsce", co miało doprowadzić do "zemsty" w postaci publikacji Radia Szczecin. - Miała informatora w Lasach Państwowych. Ostrzegł ją: "Magda, było spotkanie, na którym padło zdanie: 'musimy tę szmatę uciszyć'". To było w połowie grudnia, była przerażona - powiedział "Wyborczej" znajomy posłanki.
"Wyborcza" przypomniała, że Filiks "w ostatnich miesiącach najwięcej uwagi poświęcała Lasom Państwowym", czyli instytucji, którą obsadzają ludzie związani z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry. Filiks - wraz z posłanką Katarzyną Osos - przeprowadziła kontrolę poselską w Lasach Państwowych. Ujawniły, że w konkursie "Drewno jest z lasu" Lasy Państwowe rozdały 11 milionów złotych, w większości katolickim parafiom, których wnioski nie miały związku z celem konkursu. Posłanki zawiadomiły prokuraturę.
https://tvn24.pl/polska/syn-magdaleny-filiks-nie-zyje-wyborcza-o-zemscie-poslanka-narazila-sie-solidarnej-polsce-6830882
To tyle jakbyście nadal nie wiedzieli, dlaczego zginął syn Magdaleny Filiks. Temat na pewno będzie nadal grzany, przynajmniej do wyborów. "Mamy Madzi" chyba jednak nie przebije.