chinaski chinaski
109
BLOG

Jastrun ściga Maziarskiego. Świąteczne szaleństwo Newsweeka

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 27

Newsweek postanowił na święta zaszaleć. O tekście Maziarskiego (na temat kijowskiej wizyty ks. Isakowicza-Zaleskiego) napisano już na s24 wiele. I dobrze. Ta oczywista prowokacja wymagała solidnej krytyki. Facet, który w tak żenujący sposób pluje w Rzeczpospolitą, jej interes, polski katolicyzm, rezygnuje z zaszczytnego miana publicysty, dziennikarza.

Ale to nie wszystko. W świątecznym wydaniu Newsweek Polska otrzymujemy 'stonowany' tekst Tomasza Jastruna:

'(...)A jednak przed laty naraziłem się J. Giedroyciowi, gdy po jakimś spotkaniu z Sikorskim, wtedy wiceministrem, napisałem, że zrobił na mnie rozsądne wrażenie...'Bardzo się o pana niepokoje'-odpisał redaktor. Sikorski był po romansach z rządem Olszewskiego, a potem ten pisowski bolesny period, coś okropnego. W Polsce jednak łatwo się wybacza. Ja też wybaczam(...)'
Źródło: Newsweek Polska 14/2010 z 5.04.2010 r., s.112

Radosław Sikorski w ocenie wybitnego polskiego prozaika, to facet, który zgrzeszył śmiertelnie ('pisowski period, coś okropnego!'), ale się ostatecznie odkupił. Grzech-jak widać- ciągle ciąży. Chyba dlatego dlatego przegrał prawybory???

Mnie jednak najbardziej 'poruszyła' wstawka o Giedroyciu. Ten facet miał jednak wyczucie!
Oczywiście Jastrun, wzorem swoich kolesi z Czerskiej, "czyta" Giedroycia bardzo wybiórczo. Podobnie z resztą czyni "towarzysz" Maziarski, krytykując postawę ks. Isakowicza-Zaleskiego wobec ukraińskiego nacjonalizmu.

Czy redaktor "Kultury" bezwarunkowo-jak Maziarski- traktował ideę polsko-ukraińskiego pojednania?

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka