Uznałem, że czas już, aby własną skorupą bronić Donalda Tuska. Podobnie jak Lecha Kaczyńskiego, Radosława Sikorskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego. Każdemu z nich dostaje się ostatnio po głowie za ICH tzw. "politykę zagraniczną". Niesłusznie, a przynajmniej w stopniu przesadnym!
Przy odrobinie wyobraźni można by nawet uznać, że nasi sztandarowi politycy spierają się między sobą dla dobra Polski! W każdej sprawie mają propozycje różnych rozwiązań. Każdy z nich jest przywiązany do swojej (najlepszej!) wizji tego co korzystne dla Ojczyzny, dlatego muszą się spierać! Im nie jest wszystko jedno!!! Można przyjąć i takie założenia.
Dla mnie jednak, ataki na ICH politykę zagraniczną nie mają sensu z powodów znacznie poważniejszych.
ONI nie prowadzą żadnej polityki zagranicznej! Nie realizują żadnych wizji, nie mają własnego planu strategicznego, ponieważ muszą koncentrować się na taktyce.
Ich pytaniem wiodącym nie jest kwestia strategiczna "co należy zrobić?", a jedynie taktyczna "kogo należy słuchać". Stąd właśnie mogą pojawić się w ICH wypowiedziach zaskakujące wolty. "Liberał" domagający się do niedawna obniżki podaków, gdy słyszy rozkaz uzasadnienia dlaczego szkodliwe jest obniżenie podatku akcyzowego na paliwa, w jednej chwili zapomina o swoich "poglądach" ekonomicznych. Zwolennik "Europy Ojczyzn", gdy usłyszy rozkaz wsparcia dla idei centralizacji UE, nagle zostaje zwolennikiem Traktatu, którego "odrzucenie ośmieszyłoby nas" ponad wszelką miarę.
Ma być amerykańska tarcza, czy nie? A Traktat? A gazociąg przez Bałtyk (czujnością wykazał się w tej sprawie Aleksander Kwaśniewski)?
Odpowiedzi mogą być różne. W zależności od tego kogo uznamy za naszego najlepszego zwierzchnika. Unia Europejska (Niemcy samodzielnie?), USA, Rosja? Nie można jednocześnie służyć wszystkim panom, a nie do końca wiadomo, który z panów okazać się może "najbardziej ludzki.
Stąd właśnie biorą się konflikty między naszymi politykami. Kłócą się bez złej woli. Chcą dobrze, ale decyzje zapadają na wyższym piętrze władzy.
Ich tragedią jest to, że nie mogą otwarcie o wszystkim opowiedzieć. W gruncie rzeczy są niewinni, a lud psioczy na nich za... cudze decyzje.
Ciężki jest los polityka!
Inne tematy w dziale Polityka