Wczoraj.
 W programie TVP, w czasie rozmowy z Barbarą Czajkowską.
 
  
  Fot. Wojciech Druszcz / AG
  
  
 Z rozgrzanych nozdrzy Adama Michnika raz po raz buchały wielkie kłęby dymu.
 Pani Redaktor nie wyrzuciła go ze studia.
 Rozanielona, rozmarzona...
 Z lubością chłonęła wszystko co emitował Autorytet.
 Robiła wrażenie jakby sama miała ochotę się sztachnąć.
 
 (źródło: Foto Media, fot. Tomasz Rytych)
 
 
 
 