Christianitas Christianitas
204
BLOG

Milcarek: Krok po kroku

Christianitas Christianitas Polityka Obserwuj notkę 27

Było to w lipcu 2001. W niewielkiej czytelni “zewnętrznej” opactwa Fontgombault - zmienionej akurat w miejsce obrad seminarium liturgicznego z udziałem kard. Ratzingera - w jakieś 40 osób słuchaliśmy pewnego niepozornego księdza diecezjalnego z Francji. Opowiadał o tym, jak biskup powierzył mu pewną rozłożoną parafię, mówiąc: zrób z tym coś. Nowy proboszcz przystąpił do żmudnej pracy. Z uśmiechem, równocześnie filuternym i skromnym, opowiadał nam, jak to krok po kroku przywracał sakralność liturgii parafialnej (i to w kilku kościołach filialnych na raz). Z ministrantek zrobił bielanki, rozwiązał “ekipę liturgiczną” dyktującą różne arbitralne wynalazki, następnie wprowadził do Mszy pewne elementy łaciny i po kolei różne składniki gregoriańskiego kyriale… Potem zaczął przy ołtarzu “stołowym” odprawiać ad orientem, versus DominumWnet skasował “stół” i przeniósł się z celebrą do starego ołtarza… Co ciekawe, miał wciąż wrażenie, że jego parafianie, poza nielicznymi wyjątkami, przyjmowali to wszystko z jakąś ulgą. Po pewnym czasie przyszła ta chwila, gdy ksiądz proboszcz odprawił “starą” Mszę, czyli Mszę tradycyjną po prostu - było to już wtedy gdy dobrze znał swoich parafia, a oni dobrze go znali. Po tej pierwszej starej Mszy do księdza podeszło kilkoro parafian. “Widzieliśmy, że od początku ksiądz wiedział, czego chce, i że właśnie tak to się skończy. Nic nie mówiliśmy, ale czekaliśmy na to!”.

Opowieść ks. Scrive’a - można by rzec: świadectwo - była wdzięcznym uzupełnieniem serii uczonych uczonych wykładów o szansach odbudowy liturgii. Patrzyłem na twarz kard. Ratzingera - jak towarzyszy opowieści księdza proboszcza, z tym swoim niewinnym uśmiechem. Pomyślałem: a gdyby tak w całym Kościele?…

Od ostatniej niedzieli media huczą o tym, jak Benedykt XVI odprawił Mszę przy starym ołtarzu, rezygnując ze “stołu”. Celebrował versus Dominum, czyli w stronę krzyża (ołtarz w Kaplicy Sykstyńskiej nie jest “orientowany”). Watykaniści piszą: Papież realizuje swój plan, teraz widzimy to wyraźnie. Marco Politi wyraża to chyba najbardziej dobitnie: z kaplicy sykstyńskiej, z miejsca gdzie został wybrany na papieża, Benedykt XVI “wysyła sygnał do swej Kontr-reformacji”. Szlak został dawno temu wytyczony: hermeneutyka ciągłości zamiast hermeneutyki zerwania, Vaticanum II zamiast “ducha Soboru”, ofiarowanie a nie biesiadna składka, chrystocentryzm a nie socjocentryzm…

Spodziewaliśmy się tego, Ojcze Święty. “Widzieliśmy, że od początku wiedziałeś czego chcesz”.

 oryginalna notka

Pismo na rzecz ortodoksji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka