Ja mam pytanie dla tych co litują się nad losem tych ludzi :
To co - właściciele kamieniec mają być sponsorami nałogowych alkoholików, narkomanów i innej maści nierobów???
Chyba większość z was nawet nie zdaje sobie sprawy z opłat. Sam wywóz śmieci to koszt co najmniej 5000 zł.
Nie mówię tutaj o prądzie (większość niepłacących podpina się "na lewo" pod prąd kamienicy - kto za to płaci - oczywiście właściciel).
Wszystkie koszty napraw i remontów też spływają na właścicieli. Podkreślam tutaj iż stan kamienic odzyskanych od państwa jest tragiczny. Sypiące się mury, dziurawe dachy, instalacja elektryczna z lat 70-tych - takie kamienice państwo oddało właścicielom.
Dochodzi podatek od nieruchomości i oczywiście vat , przy czym właściciel kamienicy ma obowiązek opłacić vat mimo iż lokator nie płaci.
Jeszcze dodatkowo opłata za wodę jest jedna na większość kamienic. Wodociągi nie mają ochoty rozdzielać liczników na poszczególne mieszkania. Za niepłacących płaci więc cała kamienica
I mam pytanie dlaczego mamy się litować nad losem pijaków, narkomanów, czy innych patologii. Zresztą to właśnie takie patologie rodzą złodziejstwo, zabójstwa, rozboje.
A media robią z tego wielką aferę - niech zrobią z tego aferę ,że przez 5 lat nie można się pozbyć takich lokatorów (taki jest około czas oczekiwania na lokal socjalny dla ludzi z nakazem eksmisji). Przez 5 lat ci ludzie potrafią zrobić w mieszkaniach takie spustoszenie jak Armia Czerwona, gdy wychodziła z Polski. Powybijane okna , zagrzybione ściany, zalewanie wodą sąsiadów ( bez żadnych konsekwencji ) to też pewnie nic.
W końcu ktoś pomyślał, żeby zrobić porządek - ale znajdą się obrońcy patologii (nieważne ,że patologia rodzi patolgię) Powiedzą "jak tak można z ludźmi?" . Ja powiem można , a nawet trzeba . Mamy kapitalizm, prawa rynku a jak ktoś żyje jeszcze w czasach prl-u (czy się stoi ,czy się leży) to niech będzie pewny ,że te czasy już nie wrócą.
Nie ma litości dla takich ludzi. Nikt nie będzie utrzymywał z własnej kieszeni stada nierobów i nałogowych alkoholików (notabene problem Łodzi)
Chciałbym dodać postscriptum iż czynsz dla takich ludzi (większość jeszcze z komunistyczneych przydziałów) wacha się między 80-400 zł (zależne od metrażu)
Oczywiście po co mają płacić - lepiej przeznaczyć pieniądze na alkohol (zwłaszcza niskogatunkowy) lub inne używki.
Dodatkowo dodam iż w łódzkich kamienicach wielkość mieszkań to około 50-70 metrów kwadratowych.
I gdzie tu sprawiedliwość!!!!
