Temat emerytur nagle zaczął rozgrzewać w mroźne zimowe dni sporą cześć moich rodaków. Co ciekawe dostrzegł go zarówno premier Tusk jak i jego zastępca Pawlak.
Przyznam, że szczególnie volta p. Premiera mnie zdziwiła ponieważ jeszcze niedawno ( tzn. przed wyborami oczywiście) wypowiadał się w tonie "tu i teraz": "Reformy dla nas mają sens tylko wtedy, kiedy zachowując elementarną odpowiedzialność za budżet, dają ludziom satysfakcję z życiatu i teraz, a nie satysfakcję doktrynerom albo wyłącznie przyszłym generacjom. Czujemy się odpowiedzialni za ludzi, za Polaków, którzy żyją tu i teraz, a nie w dalekiej przyszłości"
"Straconego czasu i w 100 koni nie dogoni" dlatego też za dolce vita przyjdzie nam zapłacić już teraz, a i tak nie wiadomo czy naprędce zapowiadane zmiany przyniosą lepsze rezultaty niż...ustawa refundacyjna.
"Nie bardzo wierzę w państwowe emerytury" powiedział rządzący Polską vice-premier , ja też nie. Dlatego zapraszam wszystkich do Njusacza aby zapoznac się z jego pomysłem na emeryturę.
Niech Was tylko nie zwiedzie pozorna lekkośc i prześmiewczośc jego wpisu!
Sam wpis wraz z poradą tutaj: http://njusacz.blogspot.com/2012/02/nie-wierzysz-w-panstwowa-emeryture.html
Inne tematy w dziale Gospodarka