PIS ma szansę na koalicję z Szymonem Hołownią i może PSL-em bez Marka Sawickiego. Wystarczy zaproponować Hołowni i Kosiniakowi-Kamyszowi-wicepremierostwo oraz ministerstwo edukacji oraz rolnictwa lub zdrowia odpowiednio. Taka propozycja zbiłaby każde koalicyjne propozycje Tuska. Bosakowi zaproponowałbym na miejscu premiera Mateusza Morawieckiego ministerstwo sprawiedliwości, rozdzielając ministerstwa na osobno sprawiedliwości i prokuratury generalnej. Bosak mógłby z powodzeniem ogarnąć reformę sądownictwa za pomocą sędziów ze wszystkich stron Polski. I mógłby być trzecim wicepremierem. Jeśli prezes J.Kaczyński zgodzi się z takim uchyleniem kurtyny w rządzie dla wymienionych wyżej koalicjantów, to PIS Zjednoczona Prawica ma duże szanse na utworzenie stabilnego rządu z większością poselską w sejmie. Zagranie panu Tuskowi na nosie za szantaże o przywiezieniu lub nieprzywiezieniu KPO Z UE byłoby wtedy możliwe.
Pan Sawicki z PSL natomiast mógłby z uprzejmości swojej przejrzeć szafy w mieszkaniach i na gospodarstwie, bo może się okazać, że coś tam PIS wyszpera z zaszłości PRLowskiej na innym nazwisku. Nie można być jednocześnie pisarzem, rybakiem, rolnikiem, posłem i przedsiębiorcą na legalu. Tu i w Niemczech, w białostockim i pod Gdańskiem.
Panu pisarzowi i performerowi Michałowi Witkowskiemu gratuluję szczegółowej znajomości układu rzeczy w mieszkaniu nieżyjącego dziennikarza Angory Bohdana Gadomskiego, które odwzorowuje z bardzo dużą dokładnością w ostatniej książce sensacyjnej, opisującej zbrodnie międzywojnia na gejach. Może należałoby zwolnić oskarżonych za podanie dziennikarzowi insuliny, jeśli zwłoki nie były zwłokami dziennikarza, tylko żula z Gorzowa odpowiednio ucharakteryzowanego. Jak Pan sądzi Panie Witkowski, jakby tak zrobić USG pańskiego serca co tam znajdą lekarze, serce Gadomskiego?
Ukłony niniejszym czynię głębokie wobec pana fotografa Bogdana z WiMBP w Gorzowie Wlkp., za teksty pisane jako KEMIR na tym portalu, za sprzyjanie ruskom i obrzucanie mnie inwektywami na wystawie Wł. Korsaka. Może zainteresuje się Panem AKW, mając na uwadze pański dostęp do informacji niejawnych. Życzyłbym nawet sobie żeby może przeszedł Pan ponowną weryfikację i postępowanie sprawdzające w zakresie agentury rosyjskiej w Gorzowie. Mam nadzieję, że już nie będzie mi Pan blokował tekstów na salon24.pl ani groził śmiercią synów, gdy piszę analizy polityczne. Może SKW zainteresuje się pańską działalnością na nazwisku Marek Groblica oraz przechwałkami o współpracy z Rosją i USA jednocześnie w trybie agenturalnym.
