Prezesie Kaczyński,
odkąd prawicowi dziennikarze odeszli z „Rzeczpospolitej”, zorganizowali się w inne grupy medialne, założyli swoje portale i stworzyli gazety to wyszli spod kontroli opozycji (wtedy mającej w rękach rząd i instytucje publiczne). Brak informacji lub niemożność jej pozyskania przez PO-PSL uniemożliwiła manipulacje i bezpośredni wpływ na działania inteligenckiej Prawicy. Taką samą metodę utrudniania dostępu do informacji o Prawicy powinno stosować się w czasie obrad plenarnych, czy posiedzeń kół poselskich lub komisji będących poza zasięgiem opozycji. Oczywiście wszystko zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami.
Opozycja zarzuca liderom sejmowym Prawicy nieznajomość Konstytucji RP, nieznajomość podstawowych zasad organizacyjnych i niedouczenie prawników. Coś trzeba z tym zrobić. Coś konstruktywnego – może jakiś konkurs lub obligatoryjne sprawdzanie wiedzy konstytucyjnej wszystkich posłów, takie z marszu lub zapowiedziane działanie mające wykazać oczywistą pomyłkę w twierdzeniach tejże na temat posłów PIS. Gdyby nie pan Kosiniak-Kamysz, silne lobby terenowe PSL czy działania tej partii mające osłabić grono wyborców PIS mieszkających na wsi lub trudniących się rolnictwem i uzależnionych od dotacji unijnych, opozycja dawno by się rozleciała. Nowoczesna, po zmianie przywódcy i odejściu R.Petru w zapomnienie, staje się powoli partią kobiecą z silną motywacją do działania w interesie i na rzecz kobiet. Taki głos i forum doradcze będzie na pewno potrzebne w kolejnej kadencji parlamentu.
Paweł Kukiz swoimi wizytami u Prezydenta RP i propozycjami na delikatne zmiany w projektach ustaw o KRS i SN, przysposobił parę dodatkowych procent poparcia dla Kukiz’15. Jednocześnie spowodował mocniejsze zwarcie szeregów PIS z prezydentem. Można się tu wymądrzać, że jedność buduje, a niezgodna rujnuje, lecz dało to PIS wzrost poparcia. Wyborcy oczekiwali wizyt Prezesa u Prezydenta i dobrze, że one się odbyły. Środowiska prawicowe odetchnęły z ulgą. Jest moc. U kogoś Kukiz był z wizytami, nie będę wskazywał palcami u kogo. P.Kukiza można by wspierać, im więcej krnąbrne dziecko się nauczy, tym więcej będzie miało dobrych pomysłów.
Z McDonalds w Gorzowie Wlkp. zniknęła „Gazeta Wyborcza”, stojaki na gazety są puste, nie ma o czym czytać przy śniadaniu. Dobrze byłoby, gdyby zarząd McDonalds w Polsce wpadł na pomysł, by w restauracjach pojawiła się np. „Gazeta Prawna” (dziennik o ogólnopolskim zasięgu). Na pewno przyciągnie to w czasie 07.00-09.00 osoby z administracji, niektórych urzędników państwowych, czy młodych prawników bez rodzin spieszących się do kancelarii. Dobrze byłoby wytworzyć taki trend śniadaniowy w miastach wojewódzkich, czy dużych ośrodkach akademickich. A po 18.00-20.00 tańsza kawa i promocje nie na tydzień, czy dwa, ale na miesiąc, żeby sprawdzić skutek – czy był wzrost sprzedaży, czy nie. Brakuje mi też menu Vega. Czy ktoś z McDonalds mógłby zaserwować takie menu dla Vega (copyright by me): w zestawie za 15 zł kanapka z ziarnami, w niej pieczone w gorącym tłuszczu tofu w panierce z ziół lub innej wraz z sosem bez konserwantów, sałata, rukola, pomidor; frytki oraz sok, woda lub napoje gazowane czy kawa i herbata do wyboru? Toż aż się prosi, by spróbować takiego menu Vega. Wreszcie nikt nie mógłby zarzucić McDonalds, że ma tylko fast food.
W BGŻ BNP Paribas Polska można dostąpić zaszczytu najwyższych standardów obsługi klienta. Bank historycznie nietypowy, ale po SKOK, PKO BP polecam jako najlepszy komercyjny z udziałem kapitału zagranicznego. Co go wyróżnia wśród innych banków? Otóż produkty oszczędnościowe, wypłaty dla klientów z zajęciem komorniczym w zakresie minimum socjalnego tego samego dnia (max oczekiwanie na wypłatę czy dokonanie przelewu lub wypuszczenie zlecenia stałego z konta z zajęciem to 2-3 godziny), szybką obsługę obcokrajowców z Zachodu i Wschodu Europy, godne przewalutowania w euro, bezpłatne wypłaty bankomatowe, najtańsze kredyty samochodowe, zwrot kwot ubezpieczenia kredytów samochodowych przy wcześniejszej spłacie np. częścią nowego kredytu konsumpcyjnego, niższe opłaty bankowe za różnego rodzaju operacje. A, zapomniałem dodać, że w jednym z oddziałów gorzowskich tego banku wymieniono ekspres do kawy na Saeco Lirika z kawą Tchibo. Niestety pracownice banku nie udzielają informacji, która to kawa Tchibo tak wybornie smakuje z tego ekspresu. Śmiem twierdzić, że jest łagodniejsza w smaku, ale mocniejsza, niż kawa Flat White w restauracjach McDonalds. Kawa oczywiście dla klientów osobiście zrobiona przez pracownice banku, miłe blondynki, brunetki, szczególnie te młode.
Cóż, na pewno trzeba uszczelnić system bankowy. Wielkie pieniądze zwykle kojarzą się z wielkimi przekrętami. Otóż chodzi głównie o to, by banki nie transferowały walut lub części zysku za granicę tylko przeznaczały je na inwestycje lub rozwój zabezpieczeń bankowości internetowej. Dobrze byłoby przeznaczyć dodatkowe środki na szeroką kontrolę działań banków. Pomocna też do ściągania podatków od przedsiębiorstw polskich, które uciekły z „siedzibą” za granicę do rajów podatkowych, byłaby leżąca odłogiem po PO ustawa o opodatkowaniu tego rodzaju firm, wspominałem o tym jakiś czas temu. Brakuje też narzędzi i środków materialnych do prowadzenia postępowań karno-skarbowych w szerszym zakresie. Na brak dofinansowań niektórych działań mogą narzekać, choć tego głośno nie robią, wyspecjalizowane jednostki Policji Państwowej czy innych organów śledczych. Spada wykrywalność przestępstw w małych ośrodkach miejskich na ścianie zachodniej, w niektórych KPP przydałyby się zarządy komisaryczne, jeśli odsetek prowadzonych przez Biuro Nadzoru Wewnętrznego spraw przeciwko policjantom jest wysoki lub zachodzi uprawdopodobnione podejrzenie, że niektórzy policjanci z danych KPP współpracują z grupami przestępczymi lub są z nimi powiązani rodzinnie.
Jeśli chcemy wygrać wybory samorządowe trzeba tak spiąć działania urzędów marszałkowskich w zakresie dofinansowania np. budowy przedszkoli czy mieszkań i budynków komunalnych, by w regionach działań strategicznych burmistrzowie, wójtowie gmin, czy prezydenci mieli możliwość pochwalenia się wynikami przy starcie do kolejnej kadencji. To prognoza na przyszłość wspierania ośrodków lokalnych rokujących duże nadzieje na uzyskiwanie konkretnych wyników we wspieraniu ogólnokrajowych założeń planów gospodarczych i rozwojowych RP zapoczątkowanych przez PIS. Tyle informacji z terenu - o najniższym w stosunku do średniej krajowej poparciu dla PIS - na ścianie zachodniej Polski.
