Wczoraj w Wiadomosciach TV usłyszałem że zmarł Kiszczak który był "postacią kontrowersyjną".
Normalnie mną zatrzęsło. Szczególnie jak słyszę w tych samych mediach, ze "postacią kontrowersyjną" jest np.A.Macierewicz. Porównajcie proszę oba życiorysy!!
Do k.... nędzy!!!
W ten sposób to kontrowersyjny to mógł być A.Hitler - który próbował stworzyć Zjednoczoną Europę pod pangermańskim przewodem. Owszem miał jakieś tam zbrodnie na sumieniu. Zresztą co to za zbrodnie, w końcu wyzwalał świat od jakichś podludzi - Żydów, Słówian, Cyganów.
Robił też wiele innych rzeczy - budował autostrady, dbał o ekologię, tworzył nowe postępowe prawo wyzwolone od "zacofanej chrześcijańskiej moralności". Zjednoczona Europa pod pangermańskim przewodem jest faktem - udało się to w końcu stworzyć - nie trzeba było czołgów - starczyły deutschmarki i euro. Marginalizacja i dyskryminacja chrześcijaństwa jest w Europie faktem
A co dobrego zrobił Kiszczak??? Nic!
Kiszczak był szefem polskiego odpowiednika Gestapo - tyle że Gestapo służyło interesom NIemiec, zaś Kiszczak i komunistyczne specsłużby wyłącznie interesom Moskwy
Przestańmy więc mówić o "kontrowersyjności" tego zwykłego antypolskiego czerwonego bandyty - bo jego ocena powinna byc jednoznaczna.