Dominika Korwin-Mikke Dominika Korwin-Mikke
621
BLOG

500 zł dla każdego!

Dominika Korwin-Mikke Dominika Korwin-Mikke Polityka Obserwuj notkę 13

Czy można wyobrazić sobie bardziej populistyczną partię, niż PiS? Nie trzeba nawet specjalnie wysilać wyobraźni, wystarczy zapoznać się z najnowszymi postanowieniami regionalnej konwencji programowej PO w Kielcach pod hasłem „Polska społeczna, nie socjalna”, konkretnie w sprawie 500 zł na pierwsze dziecko w rodzinie.               

Nie po raz pierwszy Platforma wyskakuje z tego typu pomysłem. Niedługo po wyborach parlamentarnych, a konkretnie w lutym b.r., PO zaproponowała projekt o przyznaniu pieniędzy na każde dziecko i lamentowała z powodu 3 mln dzieci (tych pierwszych) rzekomo wykluczonych z programu 500 +.

Zdaje się, że wszyscy za wyjątkiem polityków tej partii rozumieją, że bez pierwszego dziecka w rodzinie, nie byłoby tego drugiego, a program 500 + (można tak powiedzieć)  jest „nagrodą” dla tych, którzy biorą na siebie trud założenia licznej rodziny, a nie tylko ograniczają ilość potomstwa do jednego.

Aby zapewnić zastępowalność pokoleń, współczynnik dzietności musi wynosić średnio 2,1. Co oznacza, że każda kobieta powinna urodzić co najmniej dwoje, a najlepiej troje dzieci (biorąc pod uwagę kobiety bezdzietne, które też wlicza się do statystyki).  Można poddać pod wątpliwość ogólny sens wydawania tego typu świadczeń oraz zależność pomiędzy 500 zł na dziecko, a faktycznym wzrostem liczby urodzeń. Niemniej jednak z punktu widzenia państwa stojącego u progu katastrofy demograficznej, dodatek również na pierwsze dziecko, poniekąd promujący  model rodziny 2+1, to dla budżetu państwa strzał w stopę. Gdyż inwestuje pieniądze w rodziny, które nie gwarantują przyczynienie się do dodatniego przyrostu naturalnego. Jeśli jest za co chwalić PiS, to należy im się szacunek, iż  nie ugięli się pod tym populistycznym szantażem emocjonalnym Platformy, na zasadzie: „Głosujcie nam mnie, bo ja dam więcej”.

Niewątpliwie program 500 + wywołuje sporo kontrowersji, a zdecydowanie jego największym mankamentem jest przyznanie kryterium dochodowego na pierwsze dziecko: 800 zł na członka rodziny. Ustalanie jakiegokolwiek progu dochodowego na cokolwiek, tworzy niesprawiedliwe sytuacje oraz  rodzi okazje do kombinowania i oszukiwania państwa.  Niestety zazwyczaj jest tak, że te rodziny, które  pobierają 500 zł również na pierwsze dziecko, to ludzie którzy potrafią ukryć swoje oficjalne dochody, natomiast dochód na osobę tych, którzy faktycznie żyją na granicy ubóstwa wynosi jakieś 801 zł i im świadczenie już nie przysługuje. Ot takie prawo i taka sprawiedliwość…..

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka