Lasy.gov.pl
Lasy.gov.pl
Darius Salamon von Danzig Darius Salamon von Danzig
537
BLOG

Lasy - NAJWIĘKSZA Klęska Lasów Państwowych ! Zobacz Ogrom Strat !

Darius Salamon von Danzig Darius Salamon von Danzig Gospodarka leśna Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

w 2017 roku doszło do niespotykanego wydarzenia w Polsce, pojawił się wiatr który zniszczył lasy wzdłuż Polski na dole znajdziesz link do map i zdjęć z tego porażającego kataklizmu...


Pełna mobilizacja w Lasach

Leśnicy oraz pracownicy zakładów usług leśnych od pierwszych chwil po ustaniu nawałnicy pomagali przede wszystkim w odblokowywaniu zawalonych drzewami dróg publicznych, dróg leśnych udostępnionych wszystkim do ruchu i leśnych dróg pożarowych oraz uprzątaniu pasów pod liniami energetycznymi, aby inne służby mogły dotrzeć z pomocą do poszkodowanych i przywrócić dostawy prądu. Na miejsce klęski cały czas ściągany jest z okolicznych nadleśnictw oraz innych dyrekcji regionalnych sprzęt należący do LP. Leśnicy koordynują też pracę prywatnych zakładów usług leśnych (tzw. zul), które mają umowy z nadleśnictwami, i również od razu przystąpiły do akcji.

Już w 10 dni po huraganie uporano się z odblokowaniem najważniejszych dróg oraz zapewnieniem ekipom remontowym dostępu do uszkodzonych linii energetycznych. Tylko w najciężej dotkniętych nadleśnictwach z dyrekcji toruńskiej i gdańskiej w tym etapie prac uczestniczyło bezpośrednio łącznie 632 leśników i ponad 600 zul-owców, 40 harwesterów, ok. 120 ciągników z naczepami i mnóstwo innego sprzętu LP oraz firm usług leśnych. Pomogli w udrożnieniu ponad 1,5 tys. km dróg i kilkuset kilometrów terenu pod liniami energetycznymi.

Teraz leśnicy przystąpili do swoich właściwych zadań, czyli oczyszczania z wiatrołomów i wiatrowałów samych lasów. To będzie znaczniej trudniejszy, bardziej niebezpieczny i czasochłonny etap prac.

Jednocześnie trwa szacowanie strat na ziemi i z powietrza (obloty śmigłowcami, nagrania z dronów). Podczas wideokonferencji w poniedziałek 14 sierpnia dyrektorzy regionalni zdali dyrektorowi generalnemu LP pierwsze zbiorcze raporty swoich sztabów kryzysowych o szkodach w lasach i podjętych działaniach. Od tego czasu podobne konsultacje odbywają się co tydzień.

Stan siły wyższej

W środę 16 sierpnia, podczas konferencji prasowej w siedzibie Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w Warszawie, Konrad Tomaszewski podpisał decyzję nr 211 o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym na terenie 25 najmocniej dotkniętych kataklizmem nadleśnictw. – To dokument niezbędny, aby ułatwić nam skoordynowanie działań wielu jednostek LP podczas uprzątania, zagospodarowywania i potem odnawiania obszarów poklęskowych – wyjaśnił dyrektor generalny.

Zgodnie z decyzją, leśnicy powinni uporać się z likwidacją skutków kataklizmu do końca czerwca 2019 r. Wśród najpilniejszych zadań wskazano: udrożnienie dróg publicznych, dróg leśnych oraz terenów pod liniami energetycznymi; zabezpieczenie przez strażników leśnych obszaru klęski w celu zadbania o bezpieczeństwo ludzi i ochronę mienia; pełne oszacowanie ilości oraz struktury sortymentowej drewna poklęskowego oraz jak najszybsze jego pozyskanie i sprzedaż, póki nadaje się do wykorzystania na potrzeby ludności i przedsiębiorców (przy obecnych warunkach hydrotermicznych szybko infekują je grzyby i pojawia się sinizna). Odpowiedni dyrektorzy regionalni zostali zobowiązani do zapewnienia nadleśnictwom „klęskowym” wszelkiego wsparcia sprzętem i ludźmi z pozostałych nadzorowanych przez nich nadleśnictw i zakładów. Otrzymali też możliwość czasowego lub stałego zwiększenia załogi jednostek, które będą zajmowały się zagospodarowaniem zniszczonych lasów, oraz zakupu potrzebnych maszyn.

Nawałnice zmiotły niekiedy całe leśnictwa, co oznacza, że konieczna będzie pilna weryfikacja obowiązujących planów urządzenia lasu (PUL), założeń do prowizorium planów finansowo-gospodarczych na 2018 r. czy umów zawartych wcześniej przez nadleśnictwa z wybranymi w przetargach prywatnymi zakładami usług leśnych albo nabywcami drewna. Nie uwzględniają one koniecznego dziś rozmiaru i zakresu prac w lesie lub tak wielkich ilości drewna do zagospodarowania oraz kosztów z tym związanych, więc będą musiały być aneksowane albo sporządzone na nowo.

Podczas narady premier Beaty Szydło z wojewodami i służbami zajmującymi się akcją na terenach dotkniętych nawałnicą 19 sierpnia w Chojnicach, dyrektor generalny Lasów Państwowych zapowiedział, że przedstawi również propozycję wsparcia dla poszkodowanych właścicieli prywatnych lasów. Kilka dni później Konrad Tomaszewski podpisał decyzję, na mocy której LP wyasygnują na ten cel 35 mln zł. Trafią one za pośrednictwem starostów do tych właścicieli, którzy uprzątną swoje lasy, przyczyniając się tym samym do przywrócenia bezpieczeństwa publicznego Poszczególne nadleśnictwa i dyrekcje regionalne LP już organizują spotkania informacyjne z lokalnymi starostami i poszkodowanymi właścicielami lasów prywatnych.

Las powróci

Drewno pozyskiwanie z zatarasowanych dróg publicznych, leśnych, a potem sukcesywnie z dalszych terenów będzie klasyfikowane i sprzedawane zgodnie z regułami i procedurami obowiązującymi w LP. Obecny na konferencji dyrektor RDLP w Toruniu Janusz Kaczmarek oceniał, że obok surowca pełnowartościowego dla różnych branż przemysłu drzewnego, a także gorszego, nadającego się tylko do wybranych celów, istotną część – nawet 20-30 proc. - może stanowić tzw. drewno energetyczne, czyli ta część surowca nadającego się tylko na opał, która przewyższa zapotrzebowanie ze strony osób fizycznych. Mogłyby ją nabyć i spożytkować zakłady energetyczne, o ile uregulowana zostanie prawnie definicja drewna energetycznego.

 

Co do zasady, w nadleśnictwach objętych decyzją o stanie siły wyższej przewidziane wcześniej planowe pozyskanie drewna w miejscach, których żywioł nie dotknął, zostanie wstrzymane i zastąpione pozyskaniem z miejsc „klęskowych”. Z kolei w nadleśnictwach, które w ogóle nie doświadczyły klęski, pozyskanie tegoroczne będzie prowadzone planowo, ograniczenie może za to zostać wprowadzone w 2018 r. W tym roku umowy zawarte z odbiorcami muszą bowiem zostać wykonane, a nie sposób przewidzieć, ile drewna poklęskowego, nieprzewidzianego wcześniej w planach, uda się zagospodarować przez pozostałe kilka miesięcy – to zależy głównie od zasobów sprzętowych i kadrowych zakładów usług leśnych, które będą pracowały na terenach po kataklizmie. Pozostałości po ścince i wyróbce, jakich będzie mnóstwo, mają być sprzedawane po symbolicznych cenach najpierw lokalnym mieszkańcom na opał.

Kiedy zwałowiska zostaną uprzątnięte, a możliwe do pozyskania drewno zagospodarowane, leśnicy przystąpią do odnawiania zniszczonych lasów. Mają ogromne doświadczenie po podobnych klęskach, jak np. pożary w Kuźni Raciborskiej i Potrzebowicach (sierpień 1992 r.), huragan w Puszczy Piskiej (lipiec 2002 r.), huragan „Cyryl” w Sudetach (styczeń 2007 r.) lub okiść w śląskich lasach (styczeń 2010 r.) – wszędzie tam dziś już rosną młode lasy. Leśnicy przy tej okazji przeprowadzą przebudowę drzewostanów, sadząc gatunki dostosowane do danego siedliska, co niekiedy będzie oznaczało np. więcej drzew liściastych, niż było tam wcześniej. Wszędzie, gdzie to możliwe, będą też wspierali odnowienia naturalne. – Kiedy przystąpimy do odnowień na terenie toruńskiej dyrekcji, będziemy potrzebowali na to nawet ponad 200 mln sadzonek na przestrzeni kilku lat. Już rozpoczynamy zbiór nasion na ten cel – mówił Janusz Kaczmarek.

Miliardowy koszt

Zniszczone przez nawałnice lasy na Pomorzu i Kujawach zostaną uprzątnięte, zagospodarowane i odnowione przez Lasy Państwowe przy wykorzystaniu ich własnych środków finansowych. Najpewniej przychody ze sprzedaży drewna poklęskowego tylko zrównoważą koszty zagospodarowania terenów po kataklizmie. Wyższe ze względu na trudność prac będą wydatki na usługi zakładów usług leśnych związane z pozyskaniem i zrywką drewna. Pieniądze będą potrzebne na zbiór nasion, ponadplanową produkcję sadzonek w szkółkach leśnych, przygotowanie gleby, sadzenie i późniejszą pielęgnację upraw. Do tego dochodzą wydatki na odtworzenie lub remonty zniszczonych dróg i innych obiektów LP, meliorację agrotechniczną lub już trwające prace inwentaryzacyjne. Zdaniem dyrektora generalnego i szefów dotkniętych klęską dyrekcji regionalnych, na przestrzeni kilku najbliższych lat dla LP koszt uporania się ze skutkami nawałnic sięgnie nawet miliarda złotych. – Kilka chwil wystarczyło, by przepadła praca czasem kilku pokoleń leśników. Ale nie załamujemy się, działamy i wykonamy wszystko, co do nas należy. Nikt nie wyobraża sobie, by tętniące do niedawna życiem i przyciągające w region wielu turystów Bory Tucholskie mogły pozostać „pustynią”, las tam powróci – zapewnia dyrektor generalny LP Konrad Tomaszewski.


Zdjęcia i film ze zniszczeń na: https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/najwieksza-taka-kleska-w-historii-polskich-lasow

Mój nick wyraża prawdziwe informacje.  Zajmuję się marketingiem szeroko rozumianym. Jestem neutralny. Wszędzie Neutralny chociaż czasami sprawy wyglądają inaczej tzn. po jakimś artykule może się zdawać, że jestem komuś przeciw a komu innemu jestem przychylny. Każdemu życzę jak najlepiej i oczekuję RYCHŁEGO nadejścia Królestwa Boga. Wiem, że każdy was / i ja / jest niedoskonały... Wiem też, że każdy grzech będzie odpuszczony... Z wyjątkiem tych szczególnych... Wiem, że Pomazaniec JEDYNEGO BOGA przyszedł, by zniweczyć dzieła diabelskie... Wiem bardzo dużo... I bardzo dużo mogę Ci pomóc...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka