Za PRL wszystko toczyło się wedle planów pięcioletnich .
Tak ,ze programy były a jakże, ale efekt wiadomy .
Teraz jak słyszę ,ze jacys specjalisci od oszukiwania i mamienia
maja dla mnie program, to juz wiem ,ze dobrze juz było .
Ludzie politycy, jesli jeszcze was tak mozna nazwać , dajcie nam pozyć
jakiś czas, bez tych zmian programów i innych pomysłów od czapy i na
zwołanie lobystów czy grup intresu swoich i obcych..
Postarajcie się by to co jest doprowadzić do funkcjionowania jak w zegarku
a nowe wprowadzajcie właśnie po referendum, tak jak w Szwajcarii....
Inne tematy w dziale Polityka