Wojtek Wojtek
227
BLOG

Tusk: PiS zostanie na wieki !

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 7

Kilka dni temu w mediach było głośno o zatruciu ryb w jednej z najdłuższych polskich rzek. Martwe ryby w końcu czerwca widziano w okolicach Kanału Gliwickiego, ale kilka dni później, gdy martwe ryby ujawniły swoją obecność w okolicach Oławy już na terenie Dolnego Śląska, to od specjalistów od ochrony środowiska nastąpił taki wysyp, że aż trudno było znaleźć artykuł czy relację na zupełnie inny temat. Kto wie, czy ten fakt nie był nagłośniony dokładnie kilka dni przed Świętem Wojska Polskiego, który przypada na 15 sierpnia.

Ba, to właśnie w sierpniu 1410 roku odbyła się pamiętna bitwa wojsk polskich i litewskich pod Grunwaldem, gdzie zmiażdżono potęgę krzyżacką zdającą się być armią niezwyciężoną. I znowu pół wieku później w podobnym czasie trzeba było dać odpór innemu agresorowi, tym razem ze wschodu...


Być może te właśnie wydarzenia, przypominające w okolicznościach wojny na Ukrainie sukcesy polskiego żołnierza stały się bardzo niewygodnym tematem pod względem politycznym, więc sięgnięto po wydarzenie angażujące media mętnego nurtu przez kilka dni...

Dla mnie sprawa jest prosta. Nasze środowisko naturalne musi stawiać czoła procesom niekoniecznie zgodnym z prawami natury. Kataklizmy zdarzały się zawsze - ale też i przemijały a doświadczenie zostawało. Tym razem mamy zbieg kilku różnych zjawisk. Jednym z nich jest zjawisko rosnących cen na wszystkie artykuły z uwagi na konflikt zbrojny zainicjowany przez państwo sowieckie.

Z drugiej strony zaczynają się skutki polityki "prywatyzacji" przedsiębiorstw państwowych i tym samym wyłączenie z bezpośredniego nadzoru państwa ogromnej ilości przedsiębiorstw produkcyjnych. O ile przedsiębiorstwa państwowe mogą realizować zadania własne państwa - to utworzone na ich bazie spółki kapitałowe nie mogą prowadzić działań pomniejszających ich rentowność.

Jest to podstawowa różnica między przedsiębiorstwem państwowym i przedsiębiorstwem prywatnym. Powie ktoś, że przedsiębiorstwa państwowe były nierentowne... Ale kto ma świadomość - gdzie lokowano cały zysk przedsiębiorstwa państwowego. Ileż to domów mieszkalnych wznoszonych w latach 60. i 70. XX wieku wzniesiono nie tylko ze środków własnych członków spółdzielni mieszkaniowych, ale też ze wsparciem sprzętu budowlanego i transportu właśnie przedsiębiorstw państwowych i to na ich koszt.

Wiadomo było, że jeżeli komuś zależało na własnym mieszkaniu - to wystarczyło zatrudnić się w dużym przedsiębiorstwie budowlanym na okres co najmniej trzech lat - by z mocy samej umowy o pracę w okresie do lat trzech otrzymać upragnione M-3...

A że w budowlance pensja nie była wysoka... Tyle, że nigdzie indziej nie było łatwiej o przydział mieszkania w tak krótkim czasie.

A po otrzymaniu kluczy do własnego M (przydzielano stosownie do potrzeb rodziny pracownika) już nikt nie był w stanie zatrzymać pracownika szukającego lepszej pensji... a to był jeden z aspektów pracy w przedsiębiorstwie państwowym. Tu PRACOWNIK miał wiele do powiedzenia - w odróżnieniu od stosunku pracy dzisiaj.

Wracając do ryb - wiele ośrodków wczasowych powstało właśnie z inicjatywy zarządów poszczególnych przedsiębiorstw. Po roku 1990 te ośrodki wczasowe stały się łakomym kąskiem co przebieglejszych inwestorów a dzisiaj doba w sezonie... Taniej jest podobno za granicą...

Trzeba też dodać, że ze środków przekazywanych przez duże przedsiębiorstwa państwowe dofinansowywano przeróżne ośrodki naukowo badawcze, także i monitorujące stan wody we wszystkich ważniejszych zbiornikach.

Z chwilą, gdy zamknięto żeglugę śródlądową, utrzymywanie tego molocha administracyjnego stało się niemożliwe i nic dziwnego, że jeżeli gdzieś pojawiły się martwe ryby - to wiadomo, że będą one wędrować z prądem rzeki i zatrzymają się na przeszkodzie wodnej - na przykład na jazie przecinającym prąd rzeki...

Warto byłoby zebrać informacje o takich "znaleziskach" na terenie całej Polski. Pozwoliłoby to ustalić - czy mamy do czynienia z lokalnym zanieczyszczeniem zbiorników wodnych i rzek, czy też jest to zjawisko wynikające z warunków pogodowych. Tu trzeba dostrzec, że systematycznie maleje ilość wód opadowych z roku na rok, a retencja naturalna gruntu jest coraz bardziej ograniczana. Zabudowujemy nawierzchnie w sposób uniemożliwiający wnikanie wody w głąb gruntu - co powoduje spływanie jej do rzeki w krótkim czasie po opadach deszczu. Ale zrzut ścieków (nawet oczyszczonych) nie maleje. Zatem wzrasta koncentracja substancji uciążliwych dla środowiska a przy wysokich temperaturach może to być zagrożeniem dla organizmów żywych żyjących w środowisku naturalnym...

Zatem każde ujawnienie jakiegoś zaniedbania jest dobre do uderzania w rząd PiS.

Tu warto przypomnieć dwie awarie "Czajki" i jedną głośną w okolicach Gdańska, gdzie znowu oczekiwano wsparcia administracji państwowej - bo samorządy nie były w stanie poradzić sobie z problemem... No i udało się zagłuszyć wydarzenia związane z historią  Oręża Polskiego. Dodam, że w związku z koniecznością  usuwania martwych ryb z koryta rzek (nie tylko Odra ma ten problem) wielu żołnierzy stanęło wraz ze sprzętem do akcji usuwania śniętych ryb, chociaż mieli swoje święto...


image

Donald Tusk: PiS będzie trwać wiecznie ! PiS jest jak rtęć...

https://bi.im-g.pl/im/e4/73/1b/z28784868IH,Donald-Tusk.jpg



Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka