Już za kilka dni będzie w Warszawie ogromne wydarzenie, a właściwie plebiscyt na temat poparcia wszystkiego, z czym nie zgadza się #dobra zmiana. A więc będzie to okazanie poparcia dla "inrzynierów z Afryki, lekaży z całego kolorowego świata i likwidacja wszystkiego, co tylko może być argumentem za życiem.
Doświadczenie mówi, że wróci temat pracy do końca życia za głodowe pensje a tylko przynależność do właściwej grupy będzie przepustką do lepszego życia...
W związku z oczekiwanym uczestnictwem niemal całego polskiego społeczeństwa zorganizowano specjalne pociągi przywożące uczestników tego marszu ze wszystkich kierunków. Należy oczekiwać też ogromnych flag z w wszystkimi kolorami tęczy - bo taka to jest kreowana przyszłość. A marszałek Senatu pędzie tutaj niczym figa na szczycie tortu !
Niestety - tutaj zawiodę wszystkich fanów tego marszu z serduszkiem na ramieniu - uważam, że jest to bardzo żałosna impreza i na pewno nie wezmę w niej udziału !
Inne tematy w dziale Polityka