Wojtek Wojtek
146
BLOG

Z wielkiej chmury mały deszcz...

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 0

W ostatnich dniach w jakichś mediach jakiś dziennikarz napomknął o sytuacji, kiedy jeden człowiek o wątpliwej reputacji powiadomił o propozycji, jaką rzekomo miał otrzymać od urzędnika państwowego odpowiedzialnego za nadzór nad sferą finansową.

I tu zaczynają się wątpliwości, bo to nie prokuratura i nie ABW, ale media raczej polskojęzyczne a nie polskie poinformowały o wadliwej pracy rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Dalszy bieg wypadków był błyskawiczny. Premier niezwłocznie poprosił osobę pomówioną w mediach na spotkanie w towarzystwie osoby zajmującej się aferami gospodarczymi z urzędu. Sprawę błyskawicznie przekazano właściwym organom do zbadania, czy nie zachodzą okoliczności świadczące o popełnieniu przestępstwa a sam urzędnik złożył dymisję z zajmowanego urzędu...

Cóż, wystarczyła informacja w prasie, która zmobilizowała premiera do szczegółowego zapoznania się z oskarżeniem jednego z ważnych urzędników mu podległych. A totalna rzekomo opozycja aż piszczy z radości, że taka burza w szklance wody dzięki jednej tylko informacji jakiegoś dziennikarza w niepopularnej gazecie...

Przypomnijmy sobie różne inne sprawy z przeszłości, takie kontrowersyjne:

1. likwidacja przedsiębiorstwa państwowego i wyprzedaż jego majątku.

Niezwłocznie ogłoszono wyprzedaż likwidacyjną całego majątku firmy nie bacząc, że część tego majątku stanowią budynki mieszkalne wzniesione ze środków zakładowych dla poprawienia sytuacji mieszkaniowej pracowników tej firmy. Z uwagi na obowiązujące przepisy, mieszkania traktowano jako służbowe nawet wtedy, kiedy pracownik zrezygnował z pracy w firmie...

Nawet kot nie zapłakał nad losem ludzi sprzedanych nowemu nabywcy... w sytuacji uprawniającej do wyłączenia substancji mieszkaniowej z majątku firmy i przekazania mieszkań ich użytkownikom w trybie zasiedzenia... (podobno wtedy dobrze miała się Unia Wolności).


2. Szczególnie atrakcyjna oferta inwestycji kapitałowej

Na rynku finansowym pojawiła się atrakcyjna oferta nabycia sztabek złota - które miało niby być odporne na procesy inflacji wartości pieniężnych, z możliwością zdeponowania w skarbcu kruszcu stanowiącego własność nabywcy...

Ciekawe, że ówczesna administracja nie zareagowała na nad wyraz wysokie oprocentowanie zainwestowanego kapitału nie posiadające żadnego odpowiednika w konkurencyjnych firmach - patrz Amber Gold


3. Nowe przedsiębiorstwo świadczące usługi przewozowe samolotami

Gdy na rynku pojawiła się nowa firma konkurencyjna względem tej państwowej, nikt uprawniony nie zwrócił uwagi na oferowane ceny zdecydowanie niższe aniżeli średni poziom kosztów - patrz próba przejęcia PLL LOT przez nieznanego na rynku inwestora...


Takich wątpliwości jest dużo więcej - ale te łączy jedno - żaden premier nie zainteresował się tymi problemami nawet wtedy, gdy instytucje kontrolujące zwracały uwagę na nieprawidłowości i podejrzenie przestępstwa...


Ot, liberalizm poglądów...




Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka