Z raportu bieżącego nr 15/2009 PKO BP: "Zarząd Powszechnej Kasy Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna informuje, że Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PKO BP S.A.(...) powołało w skład Rady Nadzorczej PKO BP S.A.: Cezarego Banasińskiego, Jacka Gdańskiego, Błażeja Lepczyńskiego, Jerzego Stachowicza. (zob. http://mojeinwestycje.interia.pl/news?inf=1293467)
Z komunikatów spółki wynika, że Walne Zgromadzenie to w tym przypadku były dwie osoby: przedstawiciel skarbu państwa (reprezntującego ponad 51% akcji) i jednego z funduszy emerytalnych (ok. 1.3% akcji)
Jeden z podanych przez spółkę życiorysów nowych człoków Rady Nadzorczej największego polskiego banku powołanych przez to dwuosobowe Walne Zgromadzenie (spółka zobligowana jest do ujawniania życiorysów obowiązującym prawem) zaczyna sie w roku 1993! Chodzi o życiorys Jerzego Stachowicza.Z komunikatu nie dowiemy się nawet kiedy urodził się. (Czy to nie jest złamanie prawa?)
Na szczęście brakującą część życiorysu można znaleźć w Wikipedii (staje się jasne dlaczego tak ostro zwalczanej).
Za http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Stachowicz:
Jerzy Stachowicz - oficer Służby Bezpieczeństwa następnie Urzędu Ochrony Państwa oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ekspert sejmowej komisji śledczej do spraw nacisków.
Z ramienia Wydziału Śledczego SB nadzorował dochodzenie w sprawie unieruchomienia 30 autobusów krakowskiego MPK w nocy z 12 na 13 grudnia 1985 - w rocznicę wprowadzenia Stanu Wojennego. W czasie śledztwa groził śmiercią i torturował członków opozycji. [1] [2]. W 1986 Stachowicz rozbijał krakowski oddział radykalnej Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, która chciała zorganizować 1 maja akcję ulotkową i wystrzelić gaz łzawiący w kierunku organizowanego przez władze wiecu. Po śledztwie troje oskarżonych studentów zostało poddanych leczeniu psychiatrycznym.
Tyle wikipedia.
To jest jakiś zły sen. Ci ludzie wraz z agenturą KGB i pochodnymi, z wierchuszką LWP, WSW oraz PZPR powinni zostać skazani na dożywocie za zdradę, a otrzymują, wszyscy bez wyjątku najbardziej lukratywne stanowiska, futruje się ich w znacznie większym stopniu niż czyniła to PRLowska obca, namiestnicza władza, której służyli i nie ma żadnej gwarancji, że nadal nie służą!
Sprostowanie. CV nowo powołanego członka Rady Nadzorczej największego polskiego banku nie zawiera wielu podstawowych informacji, które powinno zawierać. W dodatku wyróżnia się pod tym względem od opublikowanch w tym samym czasie CV kilku innych nowo powołanych członków RN.
Ten dziwny życiorys zaczyna się w drugiej połowie lat 90-tych nie licząc przywołanej w CVpracy w latach 1993 - 1995 jako prawnika w Banku Przemysłowo-Handlowym. Zwraca uwagę zawrotna kariera jak na (przypuszczalnie, bo data urodzenia pozostaje nie znana) świeżo upieczonego absolwenta prawa.
Brak identyfikujących osobę danych i zbieżność nazwisk z byłym SBekiem z tego samego miasta, znanym z bardzo aktywnego uczestniczenia w różnych gremiach po 1989 roku (pozytywnie zweryfikiwanego mimo poważnych zarzutów ciążących a nim), który ma powody by o swojej przeszłości nie informować, zmyliły mnie.
Może ktoś zna odpowiedź dlaczego człowiek ten takie a nie inne CV umieścił.
Zamiast o autorze:
„Antek oszołom”
Opublikowany 15 lipca 2010 na s24
Co zrobić z człowiekiem, który jest w posiadaniu niebezpiecznej wiedzy tajemnej i jednocześnie stoi po przeciwnej stronie barykady niż okrągłostołowy salon?
III RP opanowała do perfekcji metodę ośmieszania, etykietowania i wtłaczania w głowy gawiedzi za pomocą mediów, że taki osobnik to „niebezpieczny szaleniec”, „chory z nienawiści człowiek”, „oszołom”.
Tworzenie takiego obrazu i stereotypu przez długie lata ma doprowadzić do tego, że nawet, kiedy zechciałby taki obrobiony medialnie delikwent uchylić ludowi rąbka jakiejś tajemnicy to jego siła rażenia jest nikła gdyż wszyscy
już od dawna wiedzą, że mają do czynienia, wiadomo, z „oszołomem”, „szaleńcem” czy wręcz „wariatem”.
Taki przykry i niezasłużony los spotkał niestety jednego z najbardziej odważnych i zasłużonych polskich opozycjonistów z czasów PRL, Antoniego Macierewicza.
Ilość wypisywanych o nim bzdur i obdarowywanie go wymyślnymi obraźliwymi epitetami przekracza już wszelkie granice. Tylko wczorajszy urobek komentatorów na s24 prześcigających się w wymyślaniu przezwisk dla „szalonego Antka”, „Antka-gorejące oczy” świadczy o skuteczności salonu w niszczeniu człowieka i głupocie większości młodych ludzi, którzy tak na prawdę o Macierewiczu nie wiedzą nic.
W 1992 roku Olszewski wiedział doskonale, że trudno będzie mu znaleźć bardziej odważnego, uczciwego
i bezkompromisowego polityka do objęcia stanowiska szefa MSWiA. Postawił na Macierewicza. Wykonując uchwałę sejmu o ujawnieniu agentury Macierewicz stał się konkurentem komisji Michnika i dysponentem podobnej wiedzy.
Podobnie stało się w 2005 roku. Jarosław Kaczyński, którego nie można przecież posądzać o szczególną sympatię
i polityczną zgodność poglądów z Macierewiczem doskonale wiedział, że trudno mu będzie znaleźć bardziej odważnego, zdeterminowanego i kompetentnego człowieka, który podejmie się przeprowadzenia likwidacji WSI, weryfikacji zatrudnianych tam funkcjonariuszy i stworzenie nowej Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Postawił na Macierewicza, choć ten jak wiadomo nie należał do najbliższej przybocznej gwardii prezesa wywodzącej się z PC.
Poznając tajemnice archiwów WSI, Macierewicz zyskał kolejnych zaciekłych wrogów.
Wszystkim, w większości młodym komentatorom, którzy nie szczędzą Panu Antoniemu obelg, warto przypomnieć krótko jego historię gdyż on sam nigdy nie obnosił się ze swoja opozycyjną przeszłością.
Już, jako młody chłopak był drużynowym w słynnej „Czarnej Jedynce” przy liceum Rejtana w Warszawie.
Brał udział w strajkach studentów w 1968 roku, a po krwawych wydarzeniach grudnia 1970 roku
zorganizował akcję oddawania krwi dla ofiar.
Mało młodych ludzi wie, że był założycielem KOR, organizacji, z którą tylko sama współpraca
dziś wynoszona jest, jako nobilitujący akt odwagi i opozycyjności dyplomowanej.
Niestety nie dla samego założyciela KOR-u, Macierewicza.
Już przed sierpniem 1980 roku współorganizował on Wolne Związki Zawodowe i wydawał pierwszy niezależny dziennik Wiadomości dnia.
W grudniu 1981 roku był członkiem Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskie gdzie został internowany.
Okres internowania to przerzucanie krnąbrnego Macierewicza z więzienia w Iławie do Kielc, Rzeszowa
i w końcu Łupkowa skąd brawurowo ucieka i ukrywając się do 1984 roku wydaje podziemne pisma „Głos”
i „Wiadomości”.
Kiedy będziecie widzieli prężących pierś bohaterskich opozycjonistów czy plujących na Macierewicza Niesiołowskiego czy Komorowskiego to zanim wymyślicie kolejne „zabawne” ksywy dla „Głupiego Antka” zastanówcie się, choć przez krótką chwilę.
.
kokos26 • salon24.pl
Myśli Marszałka
"Mowy powinny być krótkie, a kiełbasy długie" (ki diadi, freudowskie przejęzyczenie na widok studentek UŚ?)
„400 lat temu w trochę innym charakterze maszerowali polscy żołnierze po Placu Czerwonym.” (czy Rosjanie załapali całą głębie tej myśli?)
„Miałem dziś przyjemność wizytowania terenów powodziowych”
„W zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, więc pewnie ludzie są już oswojeni, obyci z żywiołem”
"Ja bym sugerował zachowanie umiaru w tego rodzaju tworzeniu atmosfery, że gdzieś znaleziono jakiś kawałek, fragment odzieży. To nie jest wielki problem". (O niezabezpieczonym miejscu katastrofy smoleńskiej, w którym znaleziono ludzkie szczątki)."
Pytania do kandydata Komorowskiego
Z życia wyższych sfer
Józef Mackiewicz: "Okupacja niemiecka czyniła z nas bohaterów, okupacja sowiecka robiła z nas g..."
Pytania o tragedię smoleńską
Niewolnik na SG!
Człowiek niezłomny - Krzysztof Wyszkowski
Zejście do piwnicy
Apel ATK ws. CBA
niedziela, 26 września 2010
Moim przyjaciołom popierającym Platformę
Autor: Kisiel o 13:24
Przebłyski.
Kremlowski kurant
"widzieć świat tak, jak Śmiłowicz, który wzorzec czerpie ze swojskiego rozumu kremlowskiego kuranta i co ten ostatni zapieje, to Śmiłowicz swoim trelem mu odpowiada"
Wyciskanie pryszczy
A jak już kupisz taką „Rzepę” i wydasz 3, 40 ( ukłony dla Igora Janke ) nabywasz prawa by drzeć mordę, że sobie nie życzysz za ciężko zarobioną kasę czytać Kuczyńskiego czy innego Sierakowskiego. Niech sobie nawzajem wyciskają pryszcze w Wyborczej!
"Pan profesor,
jak to zwykle bywa z uczonymi, którzy mają wiele wolnego czasu co wynika z tego, że specjalizują się w naukach psu na budę potrzebnych, siedzi, sączy przednie winko rocznik 1973, przegryza bagietką z salcesonikiem z półdupka renifera, słucha sączącego się w tle z głośników najnowocześniejszego, dostępnego dla cywilów sprzętu audio delikatnego pitu-pitu na kontrabas i altówkę a przy okazji formułuje coraz odważniejsze myśli, których śmiałość mile łechcze jego ego. "Jaki ja jestem odważny i nonkonformistyczny, a do tego kontrowersyjny" pomyślał profesor wsuwając stopy w ciepłe bambosze..."
Galba (Marcin Michta)
"Michnik jest manipulatorem.
To jest człowiek złej woli, kłamca, oszust intelektualny. Ideologia tych panów, to jest to, żeby w Polsce zapanował "socjalizm z ludzką twarzą". To jest widmo dla mnie zupełnie nie do zniesienia. Jest potwór, więc powinien mieć twarz potwora. Ja nie wytrzymuję takich hybryd i uciekam przez okno z krzykiem." (wypowiedź Zbigniewa Herberta z filmu Zaleskiego)
Osłabienia
Ziobro jest już na wylocie
Jarek nie lubi konkurencji we własnych szeregach.. Zostaną mu tylko wierni pretorianie typu Macierewicz .. KAJZER u KATARYNY
„Nie rozumieją też rzeczy dość oczywistej,
że wypowiedziane zdanie, obojętne czy stanowi cytat, czy parafrazę, jeśli ma wartość logiczną (jest prawdziwe lub fałszywe) nie jest w sposób oczywisty opinią - ta ostatnia bowiem nie ma wartości logicznej. Zdanie - "Adam Michnik wielokrotnie argumentował: ja tyle lat siedziałem w więzieniu, to teraz mam rację" - nie jest więc opinią - jest zdaniem w sensie logicznym. W dodatku zdaniem fałszywym. Świadome wypowiadanie zdania fałszywego jest kłamstwem.”
Gazeta Wyborcza, "Przeciw kłamstwu"
"A przecież nawet wasz guru Prezydent
słusznie (choć oczywiście obłudnie) zacytował, że patriotyzm polega na miłości, zaś nacjonalizm na nienawiści. Tak że niestety, ani wy, pisowcy, ani red. Wildstein patriotami nie jesteście, i nie o patriotyzm tu chodzi, i tym bardziej nie o “wartości chrześcijańskie”. Szkoda, że Pan Redaktor (sam przecież “inny”) tego nie zauważa. Cóż, Gruzin Stalin był rosyjskim szowinistą."
Myślopląs "obserwatora"
Polecam:
Moje komentarze:
O PW wolno było już mówić
Trzask zamykanych okiennic
Dlaczego Celiński jest przegrany i czy populizm i etos to właściwy podział.
Czy o Polsce myśli tylko garstka WOJowników?
Paputcziki znów zrobią swoje
Dlaczego czytam GAZETĘ W.?
O czym dyskutować z Żydami?
Czy shoah to nie ludobójstwo?
Taki niepotrzebny komentarz
Kto blokuje system prezydencki
To niesprawiedliwe dla Michnika
PZPR to jednak nie NSDAP
niepokoją mnie tylko ci, którzy nie mają wpadek
A główna kukła tego spektaklu otrzymuje po raz ósmy Wiktora!
Jeszcze jeden tekst "nie zauważony" przez moderatora
Zwymiotowałeś tu Gazetą W. Cezary Obywatele drugiej kategorii
Połączyć te trzy dwudziestolecia!
Tusku tylko znów chlapnął
Co innego mogli zrobić?
Wykluczenie to podstawa
A może do Zielonej Góry przenieść Gdańsk
RAZ
Dojdą jednocześnie?
Dlaczego Pan to robi panie Saligia
Co tego psa szprycuje
Idźcie Panowie na piwo z panem Mariuszem
Jest co robić panie Marszałku
KETMAN na salonie24.pl
KONIEC ŚWIATA
Nie wieszajmy psów na społeczeństwie.
Nie przypierajmy jednak do ściany walczących o wyzwolenie Ukrainy
Polska jest także w Kazachstanie
Rok Świni (w Polsce)
PiS=RM?
Ketman
Stracił pan dobrą okazję by milczeć, panie Rafale
Gra trwa
Film Wajdy nie powstanie
Kto zapisywał się do PZPR w 1978 roku
Nie tylko Jerzy Giedroyć
Odchrzańcie się od Berezy
Posłuchajmy specjalistów, którzy wiedzą co mówią
Fala
Erystyka nieświadoma
Niewierzący wierzą bardziej
Stwórzmy nową lepszą religię
Najważniejszy tekst w ciągu ostatnich 20 lat
Massa tabulettae w GW
I wespół w zespół, by moc móc wzmóc!
Skalskiego wielkie oburzenie niczym
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka