Była kiedyś taka książka o diecie: "Jeść aby schudnąć". Nic dziwnego, że stała się bestsellerem.
Teraz czeka nas nowy przebój. Oto przed nami "5 miliardów euro oszczędności" (tu link do artykułu w GW). Ale żeby zaoszczędzić te pięć miliardów, nie musimy przypadkiem łapać się za portfele. Przeciwnie! Wydawajmy, żeby oszczędzać!
Jak to możliwe? Otóż zamiast kupować żarówkę za 50 groszy, kupować będziemy "nowoczesne świetlówki". Jedna kosztuje 15-20 zł. To etap wydawania, przyjemny dla każdego zakupoholika. A potem - w ciągu iluś tam lat - w sumie, jak to się podliczy, wyliczy, obliczy - ludzkość zaoszczędzi 5 miliardów. I wtedy mamy drugą przyjemność - z oszczędzania. Dla mnie bomba!
PS. Ponieważ nie każdy jest zakupoholikiem, Nasza Unia Kochana od soboty nie pozwala nikomu kupić zwykłych żarówek za 50 groszy. Jak oszczędzać, to wszyscy!
Inne tematy w dziale Gospodarka