Kompromitujący moralność współczesnych Polek i kobiet wywodzących się z kręgu kultury białych, wyrok w sprawie tzw. seksafery Samoobrony, dał mi asumpt do przemyśleń nad mizerią naszego prawa a prawa do ochrony rodziny i kobiet przed demoralizacją w szczególności.
Panie tam "zatrudnione" ochoczo kopulowały z kim popadnie zaś gdy "firma" stała sie niedochodowa, "przypomniały" sobie iz do seksu zostały "przymuszone" jesli nie wręcz zgwałcone!
Setki bezczelnie łajdaczących sie kobiet zostały w tej sprawie powołane na świadków swoich bezceństw i wydano tam wyrok skazujący mężczyzn za to iż podjeli czynnosci seksualne z kobietami wyrażącymi na to zgodę!
Tym samym mocno niejasne staje sie kiedy mężczyzna może w ogóle współżyć z kobietą.
Bo jesli współżycie za jej zgodą jest karalne?
Wyraźnie widać iz kobiety nie są w stanie samodzielnie podejmowac żadnych poważnych decyzji dotyczących sfery moralności.
Co więcej, słowa takie jak przyzwoitość, zasady współżycia społecznego, skromność, zdają się w ogóle nie istnieć w zbiorze znanych im pojęć!
Fakt ten, od wieków wiadomy każdemu normalnemu mężczyźnie, został zupełnie pominięty przez komunistycznych twórców nowego, masońskiego, bydlecego "porządku świata".
Doprowadzenie do takiego stanu prawnego w jakim współczesne społeczeństwa usiłują bezskutecznie funkcjonować, stanu w którym kobiety otrzymały prawo do decydowanie o sobie, dało w efekcie, łatwy do przewidzenia, stan totalnego bezhołowia w którym nikt nie przestrzega żadnych norm moralnych.
Tym samym koniecznym staje sie zatrudnianie kobiet jedynie za zgodą męża lub ojca i umozliwienie im kontrolowania sytuacji w miejscu pracy.
Idiotyczny pomysł aby powierzyć kobietom wychowywanie synów zaowocował wydaniem kilku kolejnych pokoleń półpedałów i półprzygłupów, nie przejawiających najmniejszej ochoty do wzięcia ważnych spraw życiowych w swoje ręce, spędzających czas na oglądaniu telewizji i piciu piwa.
Kobieta powinna zajmować się jedynie małymi dziećmi a dalsze wychowanie po ukończeniu 10-11 roku życia powinno spoczywac na barkach ojca dziecka.
Wpływ kobiet na wychowanie dzieci powinien zostać silnie ograniczony ze wzgledu na ich labilność emocjonalną i brak umiejętności rozróżniania dobra od zła.
Trudno się spodziewać aby kobiety które zapraszające na "honorowych" gości "Manify" paniusię która nie wie kto jest ojcem jej dziecka i niedoszłą morderczynię własnego dziecka, mogły mieć jakiekolwiek rozeznanie w kwestii moralności czy tez, oczywistych dla każdego człowieka, elementarnych zasadach przyzwoitości.
Wydaje się tym samym iż konieczne jest wprowadzenie w naszej części świata surowych praw ograniczających radosną inwencje pań w decydowaniu o losach społeczeństw.
Wzorem do ustanowienia tych praw powinien być Szariat, stare i skuteczne prawo stosowane z powodzeniem w wielu krajach świata.
Kobieta w tych krajach, jako nieco kaleka w umiejętności oceny sytuacji, podlega tam szczególnej ochronie prawnej i opiece męskiej części społeczeństwa, choć i nawet tam dochodzi czasem do nadużyć wywołanych damską "przemyślnością" i skłonnością do czynienia zamętu.
Jednak kara chłosty szybko przywraca tam szczególnie "narowiste" panie do porządku.
Dlatego ze wszechmiar słusznym wydaje mi się wszczęcie poważnej publicznej dyskusji nad tym problemem i podjecie stanowczych kroków mających na celu zahamowanie niekorzystnych trendów w rozwoju społeczeństw.
Inne tematy w dziale Polityka