Paradoks sytuacji jest taki że Żydzi atakują Polske podsycając tym samym antysemityzm w Polsce, USA grozi nam zerwaniem przyjaźni, poddając na próbȩ naszą przyjaźń i nasze wiȩzi z USA, a tymczasem Niemcy (mój najwiȩkszy osobisty nieprzyjaciel) rzucają Polsce koło ratunkowe.
Na razie w “meczu” Polska reszta Świata mamy resultat 2:2 gdzie naszymi przeciwnikami są dwaj najwiȩksi przyjaciele Polski (USA i Izrael), w których PiS zainwestował ostatnio wszytko co mógł, a naszym koalicjantem w sporze z Izraelem okazały siȩ być Niemcy, od których PiS jakby sie nieco odwracał, kierując tym samym wzrok za ocean.
Trudno jest jednoznacznie ocenić, bo to co widać może nie być pełnym obrazem obecnego status quo, bo może być na przykład tak, że zbyt dużo uwagi przywiazuje sie do tego, jakby na to nie patrzeć chuligańskiego zachowania sie Izraela i konsekwencji tego wyskoku które prawdopodobnie są rozdmuchane do granic możliwości. Na przykład przestańmy już powtarzać bezmyślnie że cały Świat na to patrzy, bo to nie jest nawet prawdą odnośnie 1/50 Świata.
Próbując jednak patrzeć na to z pewnej perspektywy ta wydaje mi siȩ że ta burda jest z korzyścia dla Polski z kilku powodów.
Pierwszy i najważniejszy to ten że obudzono w nas świadomość że na tak zwanych przyjaciól w Polityce nie ma co liczyć.
Drugim to taki że caly ten wrzask podnosi jednak świadomość na Świecie o istocie historii II WS i holocaustu.
No i wreszcie trzeci to zasada inwestorów giełdowych staje sie tu przydatna a mówi ona że “ inwestując, nie wkładaj nigdy wszytkich jajek do jednego koszyka”. Tudzież warto by siȩ zastanowić czy tak jednoznaczne parcie na “przyjaźn z USA” i na promesȩ ich deklaracji obronnych i ekonomicznych, ma faktycznie dlugofalowy sens z perspektywy inetersów Polski
