Kiedy bielić drzewka ?

Bielenie drzewek ma różne interpretacje. Najczęściej działkowicze bielą drzewka w marcu, aby ładnie wyglądały na Święta Wielkanocne.

Foto ilustracyjne, http://www.twojogrodnik.pl/files/texts/img_3/316_bielenie-drzew-w-sadzie.jpg

Jeszcze inni przystępują do bielenie wkrótce przed nastaniem mrozów... a wielu nie zawsze ma czas i dopiero okres zimowy jest takim czasem "nadrabiania zaległości". Tu trzeba dostosować się do warunków lokalnych. Dolny Śląsk od wielu już lat jest znacznie cieplejszy, niż obszary położone bardziej na wschód i północ kraju.

Dlatego tam, gdzie wiosna rozpoczyna się wcześniej - warto pobielić drzewka na tyle wcześnie, aby styczniowo-lutowe cieplejsze dni nie ożywiły uśpionych jeszcze drzew. Praktyka ostatnich kilkudziesięciu lat pokazuje, że najtęższe mrozy trwają może krótko, ale najczęściej w lutym... i jeżeli opóźnią się przeciągając na marzec - wtedy okres wiosenny jest wydłużony, z reguły z niskimi temperaturami aż nawet do czerwca.

Dlatego - jeżeli ktoś dysponuje czasem a jeszcze tego nie zrobił - warto zabezpieczyć drzewka i krzewy przed uszkodzeniami mrozowymi bieląc je mlekiem wapiennym.

Warto pamiętać, że ciepłe promienie słoneczne pozwalają na rozgrzanie ciemnej powierzchni nawet do 20-30 st.C w czasie krótkiego okresu operacji słonecznej przy temperaturze powietrza nie przekraczającej 2-5 st.C Przy tak dużych dysproporcjach miejscowe rozgrzanie pnia drzewa może spowodować zamarznięciem soków z chwilą, kiedy słońce zajdzie raz dwa i ani chybi - przy niefortunnym rozkładzie temperatur nasze drzewka czy krzewy zostaną porażone uszkodzeniami. Nie zawsze są one widoczne natychmiast. Dopiero przy kolejnej pielęgnacji konarów odkrywamy kolejne miejsca wymagające interwencji...

Uważam, że bielenie w każdej z proponowanych pór ma sens. Ale nie każdy z tych zabiegów jest właściwy pod względem zdrowotności naszej plantacji.

Przykład prawidłowego przygotowania plantacji, foto ilustracyjne, https://lh3.googleusercontent.com/-OvCteuptb9k/UweDLZqMqjI/AAAAAAAACLM/2blLM_KWciQ/s640-Ic42/IMG_20140221_102734.jpg

Warto tak rozłożyć prace w ogrodzie, aby przycinanie gałęzi zakończyć zanim drzewa ponownie pobudzą się do kolejnego sezonu. I wtedy można bielić pnie - bo w czasie wykonywania różnych prac w ogrodzie na wszystko znajdzie się czas. Trudno też wymagać, aby roztworem wodnym mleka wapiennego czy kredy mazać drzewka przy temperaturze poniżej -10 st.C...

A jeżeli ktoś nie da rady pobielić drzewek ?

W takich przypadkach też uzyska plon. A to, czy uchroni się od uszkodzeń mrozowych drzew owocowych, będzie na granicy przypadku szczęścia lub... wyjątkowego pecha...