Jasnowidze i czarnowidze – co się czai ?

Rozwiązywanie duchowych rozterek, ślepota i walka ze strachem... Fragment wstępu do książki: Fr. W. Foerstera „Światło wiekuiste a ziemskie ciemności”, 1938 r.

„Rozterki człowieka współczesnego z punktu widzenia wieczności, są odpowiedzią na jego pomyłki i dobrowoloną ślepotę; odpowiedzią na beznadziejność i kłopoty czasów, ponieważ o najgłębszych przyczynach swej niedoli nic wiedzieć nie chcą i do rozwiązywania których zupełnie nieodpowiednimi zabierają się środkami ".

Co z koronawirusem się dzieje?... Czy trzeba się bać?... Co się zbliża i co się czai?... Ciemnica zupełna, pomroczność jasna, czy świetlana wieczność?... Co komu jest pisane?

Czy to będą Pola Elizejskie; albo Raj (najlepiej z hurysami); albo Niebo, choćby zachmurzone (piekła nie ma) – każdy dostanie według potrzeb... Wszyscy którzy wierzą w życie wieczne, do nieba się wybierają i na światło wiekuiste czekają... Ja czekam też, bo ziemskiego światła stale mi brak... Ale czasu jeszcze trochę mam (I hope) i poczekam, bo nadal za mało wiem.

Wszyscy którzy wiedzą więcej, wykorzystują wszystkie możliwości aby oświecić innych... Wiedzą, że to światło z energii odnawialnej pochodzi i że ci którzy światłem zarządzają dużą kasę robią... Bez energii odnawialnej i światła nie ma życia... Żyć każdy chce i braku życia boi się więcej niż diabła.

Dlatego oni (ci, co wiedzą) ludzi straszą a zęby szczerzy im strach... Nie wiadomo tylko dlaczego z tego straszenia prawie wszyscy są zadowoleni i myślą że na tym dobrze wyjdą...

Co to będzie... co to będzie?... Czy trzeba by zamknąć się w piwnicy i poddać samobiczowaniu?... Może nakryć się kołdrą, poobgryzać paznokcie, wziąć na sen i czekać w uśpieniu?... Napić się do utraty tchu, mieć kaca i nie czekać na nic?... Bić się w piersi, żalić za grzechy i i myśleć że jakoś to będzie?... Udawać że nic się nie dzieje; że opadła nas chwilowa pomroczność jasna; a tak w ogóle, to byle do wiosny?... Czy może trzeba się cieszyć pełną piersią, bo są znaki na ziemi i niebie wskazujące, że Matka Boska Częstochowska znowu się postara i wszystko nam załatwi?

W epoce Covida, a kiedy nastał Omikron w szczególności, podobno bać się trzeba; media robią wszystko aby ten strach nie opadał, ale się wzdymał , wzdłuż i wszerz...

Niechybnie wynika to z ogólnego przekonania, że co zaczyna się Alfą zakończy się Omegą i że Omikron to prawie to samo co Omega... Tak więc - w roku 2022 nastąpi koniec nieuchronnie; on się zbliża.. Niepiękny koniec się zbliża - tak w sieci poczytać sobie można coraz częściej.

Nieszczęśni... Omikron jest zaledwie piętnastą literą starego alfabetu greckiego, oznaczającą samogłoskę „o krótkie”, a samogłosek jest dwadzieścia i cztery. Tak to mi wytłumaczył pewien stary Grek,  który niczego i nikogo nie udawał....

I tu jest ten covidowy pasztet pogrzebany... Do Omegi jeszcze daleko, a ludzie myślą że to już! Langsam, langsam aber sicher?... Będzie jak trzeba, ale jeszcze niejedno wszystkich czeka.

Jak świat długi i szeroki, wszelkiej maści i pokroju jasnowidze bawią się w czarnowidztwo, bo ludzie krakania słuchają najchętniej, w Polsce w szczególności.

„Ulubiony jasnowidz Polaków, Krzysztof Jackowski, w swojej ostatniej wizji zobaczył coś wręcz niebywałego. Profeta poruszył temat sytuacji ekonomicznej w Polsce i zapowiedział, że „będziemy musieli uciekać z kraju”. Poleca Rumunię i Bułgarię.”

Pan Krzysztof pozostaje w stałym kontakcie z fanami, prowadzi swój własny kanał, na którym chętnie odpowiada na żywo na zadawane przez zainteresowanych internautów pytania.

„Jasnowidz Adam A. w rozmowie z astroweb.pl zdradził, czego powinniśmy się spodziewać w nadchodzącym roku. Jego przepowiednia na 2022 rok zawiera w sobie niepokojące treści."

Adam A. twierdzi, że rok 2022 nie będzie łaskawy dla Polski i świata.” Jego przerażające wizje nie pozostawiają żadnych złudzeń - nadchodzący rok będzie rokiem katastrof.

„Jasnowidz Wojciech Glanc miał kolejną przerażającą wizję. Nadchodzi „rok śmierci i chaosu” a rozpoczną go „czarne święta”. Wojciech Glanc jest jasnowidzem i tarocistą. Stał się rozpoznawalny dzięki udziałowi w 2. edycji „Big Brothera” i „Mam Talent”. jako brzuchomówca"

Wojciech Glanc twierdzi, kolejne wizje nie dają mu spać. „Obudzą się od dawna uśpione wulkany”

"Aida Kosojan-Przybysz to ormiańska wizjonerka i najsłynniejsza polska jasnowidzka, która podzieliła się swoimi wizjami dotyczącymi przyszłości  w programie Onet Rano. Jej wskazówka na 2022 rok poruszyła wiele osób a Internauci są zachwyceni radą, jakiej udzieliła... Ta kobieta posiada przenikliwy dar jasnowidzenia, dzięki któremu już kilka razy trafnie przepowiedziała co się wydarzy. Przed nadejściem 2020 roku, w którym rozpoczęła się pandemia koronawirusa, mówiła, że nachodzi Rok Maski."

Aida, najzdolniejsza i najpiękniejsza z osób zajmujących się przepowiadaniem przyszłości twierdzi, że nadchodzi Rok Korytarza i zachęca ludzi do świadomego rozwoju podkreślając, że każdy z nas sam decyduje o swoim życiu.... Wizjonerka twierdzi, że najbardziej teraz brakuje czułości... Godne uwagi jest jej odkrycie, że jesteśmy zewsząd bombardowani negatywnymi wiadomościami i przez to zapominamy o tym, co jest najważniejsze. Aida radzi by nie koncentrować się na strachu, a zamiast tego ponownie szukać bliskości z innymi.

A nie mówiłem?... Tego mi brakowało - czułość, czułość, kontakty... i trochę jeszcze... Pani Aidzie serdecznie gratuluję... Normalny człowiek nigdy by na to nie wpadł.

Wszyscy się boją że nadchodzący 2022 rok będzie straszny i bez życia. Sądzę że warto wrócić do myśli w przykurzonym Catch 22.

W powieści satyrycznej amerykańskiego pisarza Józefa Hellera z czasów II WŚ, większość wydarzeń jest fikcyjna choć prawdopodobna. Autor usiłuje przekonać postaci pokazane w książce, aby próbowały zachować zdrowy rozsądek w celu spełnienia największego pragnienia - aby wyżyć i cało wrócić do domu.

(Na podstawie książki Hellera w 1970 nakręcono film pod tym samym tytułem; a potem film MASH i serial telewizyjny M*A*S*H). Bardzo zabawne.

Zbliżam się do celu...Mało kto wie, że "22" to liczba magiczna...Dla salonowych czytelników powinno to być bombą wręcz - w numerologii liczba "22" to głęboko uduchowiony znak, działający na płaszczyźnie świata materialnego. Można powiedzieć, że człowiek o wibracji 22 jest manifestacją boskich sił twórczych, działających w ludzkiej rzeczywistości.

Nie dość tego – „Dwudziestka Dwójka symbolizuje precyzję oraz równowagę. Cierpliwie realizuje zadania, toteż może pomóc osiągnąć wszystko. Nawet to, co trudno sobie wyobrazić... Najbardziej ambitne marzenia może przekształcić w rzeczywistość gdyż jest to liczba odnosząca największe sukcesy ze wszystkich.”... Jak ktoś nie wierzy, niech sobie doczyta...

Wniosek ogólny z obecnej sytuacji jest jeden - trzeba otrząsnąć się, ergo;  ocknąć się z koszmarnego snu jak po zbył obfitym obiedzie; odzyskać przytomność po zadanej medialnie narkozie umysłowej; umyć się szarym mydłem i przebrać w nowe szaty króla; otrzeźwieć po kacu z przyległościami, z daleka od telewizora... Zebrać siły na zamiary, umyć zęby i przestać się ślinić!... I tak dalej... warto mi w to uwierzyć!

Żeby nie było paniki że antyszczepionkowcy są całkiem pomyleni, jeszcze cytat z Conservative Underground News (1 grudnia 2921), przetłumaczony -

„Joe Biden i globalny reżim COVID planują kolejną ofensywę. Wariant Omicron to nowa katastrofa pandemiczna, która wymaga pełnych działań wykonawczych i kontroli... Strach i panika związana z wariantem Delta osłabły, mandat szczepionkowy jest paraliżowany przez GOP, więc administracja potrzebuje nowego niebezpieczeństwa, aby ponownie przejąć pełną kontrolę nad społeczeństwem.”

„Dr Angelique Coetzee, południowoafrykańska lekarka, która wykryła wariant Omicron powiedziała, że objawy jej nowych pacjentów były zupełnie różne i łagodniejsze od tych, które leczyła wcześniej".

Zapewniam, że w Ameryce wielu roztropnych ludzi, a w tym wielu lekarzy, jest przekonanych że pojawienie się i przebieg koronawirusowej epidemii z jej różnymi odmianami miało, ma i będzie miało podłoże polityczne.

Co do obaw przed nowym zagrożeniem - nie bójcie się. Niech się czai!

< Wiecznie głodny  Baloun, pucybut porucznika Lukasza,  po zjedzeniu ostatniego kęsa wielkiej pajdy chleba unurzanej w sosie po pieczeni wieprzowej, powiedział z przekonaniem mlaskając – „Zobaczycie, że Pan Bóg nas nie opuści.” >

Wystarczy uwierzyć... W 2022 roku wiele złego się nie stanie...  W roku 2022 będzie dobrze!

Te dwie dwójki to uczynią...