A tak to widzą za oceanem.....

O konflikcie na granicy od 12 min. 30 sek.

Ale warto wysłuchać całość.

Jeśli jest tak jak mówi Artur Kalbarczyk, to bardziej zrozumiałe stają się działania polskiego rządu.

Nie będę tego komentować. Niech każdy wyrobi sobie własną opinię, ale w moim rozumieniu sytuacji na świecie,  obraz przedstawiony w tym wideo jest bardzo prawdopodobny.

Migranci są więc narzędziem, wykorzystywanym ale też mającym swój własny cel. Najbardziej oburza, że zakładnikami złej sprawy są niczemu winne dzieci. Ale za to nie odpowiadamy my, tylko nasi napastnicy i ich sponsorzy.

Wzruszające apele o pomoc humanitarną dla migrantów płynące z warszawskiego Ratusza, przywódców różnych wyznań, w tym katolickiego, sygnowane podpisem człowieka Klubu Bilderberg, są wodą na młyn naszych prześladowców. 

Wygląda to tak, jakby różne pomniejsze diabły przebrały się w ornat i ogonem na msze dzwoniły. No chyba, że to tylko pożyteczni idioci, jakich wielu w Polsce.

Czyżby zapomnieli, że nasza pomoc humanitarna jest zatrzymywana na granicy przez Białoruś? To jak mamy pomagać?

Prezydent Łukaszenka ma dla nich wszystko co trzeba, żeby mogli przeżyć a nawet więcej, ale on chce  wywołać kryzys polityczny w Polsce, a przy tym ugrać swoje. W końcu jakiś zysk z tej hucpy musi mieć.

Trzeba obalić rząd PiSu bo przeszkadza w drodze do Nowego Wspaniałego Świata. Przeszkadza w tym też część Polaków, jeszcze tacy się uchowali. Ale pod innym bardziej światłym rządem ich się spacyfikuje.

I taki jest cel awantury na granicy i tych wszystkich humanitarnych apeli i działań.

Nie dajmy się ograć w tej brudnej grze, bo ukradną nam nasz złoty róg. On jeszcze jest, jeszcze jest w naszych rękach.