Dondurma to po prostu tureckie lody. Nie jest to jednak deser taki jaki znamy z różnych krajów Europy. W ich składzie poza typowymi składnikami lodów, a więc: mlekiem, śmietanką i cukrem są jeszcze mniej typowe: salep i mastyks.
To właśnie te dwa ostatnie składniki odpowiadają za specyficzną konsystencję i lepkość dondurmy. Salep to mąką zrobiona ze sproszkowanych bulw orchidei: Orchis mascula i Orchis militaria, a mastyks to guma o charakterystycznym aromacie pozyskiwana z żywicy drzew rosnących nad Morzem Śródziemnym. Tureckie lody są gęste, ciągliwe i mimo wysokiej temperatury bardzo odporne na topnienie. A jeśli ktokolwiek widział tureckiego lodziarza wyczyniającego sztuczki podczas nakładania lodów na wafelki to jest w stanie wyobrazić sobie jak bardzo kleistą strukturę one mają.
Dondurma dzięki stosowaniu do ich produkcji mleka koziego ma też specyficzny smak - na który zresztą pozostałe składniki też nieco wpływają. Z tych powodów z tymi lodami to jest tak, że można je albo pokochać, albo znienawidzić. Do której grupy się zaliczacie?
Jeżeli chcesz poznać przepis na tureckie lody i dowiedzieć się o nich czegoś więcej to zapraszam tu: Dondurma - tureckie lody
jak na każdego faraona przystało... z egiptu... uzależniony blogger: https://streeturbanart.blogspot.com/ https://tourtheworldpl.blogspot.com/ https://mistrzowiebudownictwa.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości